Muzułmanie na propalestyńskiej demonstracji w Monachium. Okrzyki "Allahu Akbar"

W niedzielę w centrum Monachium w propalestyńskiej demonstracji udział wzięło około 400 osób. Na Odeonsplatz usłyszeć można było między innymi krzyki "Izrael - morderca dzieci" czy "Allahu Akbar".

Publikacja: 06.11.2023 11:17

Propalestyńska demonstracja w Monachium

Propalestyńska demonstracja w Monachium

Foto: Facebook/Imam Ahmad Popal

Jak pisze niemiecki dziennik „Bild”, w niedzielę na Odeonsplatz w centrum Monachium, podczas propalestyńskiej demonstracji, usłyszeć można było okrzyki "Izrael - morderca dzieci" i "Allahu Akbar" W zgromadzeniu udział wzięło około 400 osób. Muzułmanie podczas demonstracji, która odbyła się w niedzielne popołudnie przed kościołem teatynów, modlili się za zmarłych.

Jak podaje „Bild”, "Imam Ahmad Schekeb Popal wezwał obecnych do modlitwy za zmarłych". Wszyscy przez kilka minut mięli klęczeć na Odeonsplatz. "Imam wielokrotnie krzyczał 'Allahu Akbar', na co odpowiadali mu uczestnicy demonstracji. Zakryte kobiety trzymały w dłoniach zawiniątka w poplamionych prześcieradłach, co miało symbolizować martwe dzieci" - czytamy. 

Zebrani krytykowali także kanclerza Niemiec. "Olaf Scholz, wstydź się”, "Mordercy z Zielonych" – wykrzykiwał tłum. Drugie z haseł odnosi się do wypowiedzi niemieckiej minister spraw zagranicznych, która publicznie wyraziła swoją solidarność z Izraelem.

W Monachium odbyła się propalestyńska demonstracja 

Zebrany na Odeonsplatz tłum skandował także hasła takie jak "Wolność dla Palestyny", "Stop terrorowi i wojnie" czy "Palestyna jest w potrzebie, nie ma wody ani chleba". 

Imam Ahmad Schekeb Popal krytykował podczas zgromadzenia światowe media – podkreślał, że ich doniesienia z Bliskiego Wschodu są nieprawdziwe. Mówił między innymi o 240 zakładnikach Hamasu, którzy byli "dobrze traktowani" przez terrorystów. "W gazetach o tym nie piszą" – stwierdził.

Demonstracja propalestyńska na Odeonsplatz przebiegła bez zakłóceń – zgromadzony przed kościołem teatynów w Monachium tłum jedynie wykrzykiwał hasła i się modlił.

Jak pisze niemiecki dziennik „Bild”, w niedzielę na Odeonsplatz w centrum Monachium, podczas propalestyńskiej demonstracji, usłyszeć można było okrzyki "Izrael - morderca dzieci" i "Allahu Akbar" W zgromadzeniu udział wzięło około 400 osób. Muzułmanie podczas demonstracji, która odbyła się w niedzielne popołudnie przed kościołem teatynów, modlili się za zmarłych.

Jak podaje „Bild”, "Imam Ahmad Schekeb Popal wezwał obecnych do modlitwy za zmarłych". Wszyscy przez kilka minut mięli klęczeć na Odeonsplatz. "Imam wielokrotnie krzyczał 'Allahu Akbar', na co odpowiadali mu uczestnicy demonstracji. Zakryte kobiety trzymały w dłoniach zawiniątka w poplamionych prześcieradłach, co miało symbolizować martwe dzieci" - czytamy. 

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
W Rosji wszyscy działają z rozmachem – nawet złodzieje
Społeczeństwo
Podczas Igrzysk Olimpijskich Paryż ma być „czysty”. Migranci i bezdomni usunięci
Społeczeństwo
Rosja chce trzymać migrantów w ryzach. Putin wprowadza nowe prawo
Społeczeństwo
Kamil Kołsut: Koła olimpijskie zaciskają się wokół szyi paryżan
Materiał Promocyjny
Mity i fakty – Samochody elektryczne nie są ekologiczne
Społeczeństwo
10-letnia dziewczynka poważnie ranna po ataku psa zakazanej rasy