Projekt Rodzina Rodzinie: Caritas pomaga dzieciom, które nie znają świata bez wojny

Dzieci, które urodziły się w Syrii po 2011 roku, nie znają świata bez wojny. – Ciężko jest im wytłumaczyć, że rzeczywistość nie zawsze tak wyglądała. One nie potrafią wyobrazić sobie tego, co było i jest dla nas normalnością – mówi Rama Daaboul, koordynatorka projektów humanitarnych Caritas Polska w Syrii. Przy okazji niedawnej wizyty w Polsce Rama i towarzyszący jej George Tamraz opowiedzieli nam o aktualnej sytuacji Aleppo. Wnioski nie są wesołe.

Publikacja: 27.06.2023 11:27

Projekt Rodzina Rodzinie: Caritas pomaga dzieciom, które nie znają świata bez wojny

Foto: Caritas Polska

  Doświadczyliśmy w Syrii wielu katastroficznych zdarzeń. Każde z nich wpłynęło na nasze codzienne funkcjonowanie i odbiło się na naszej psychice. Wojna poruszyła wszystkie kamienie w Aleppo i pozbawiła nas tego przywileju, jakim jest normalne życie – mówi Rama Daaboul, koordynatorka projektów humanitarnych Caritas Polska w Syrii, która na co dzień pracuje w Christian Hope Center (Chrześcijańskie Centrum Nadziei) w Aleppo. Misją tej organizacji jest wspieranie syryjskich rodzin, ze szczególnym uwzględnieniem rodzin chrześcijańskich. Bo choć sytuacja w Syrii dla wszystkich jest trudna, to chrześcijanie w tym kraju mają podwójnie ciężko. 

Czytaj więcej

Caritas Polska wspiera projekty misjonarskie w 30 krajach na świecie

Samotność kobiet

Chrześcijańskie rodziny w Syrii zazwyczaj mają ogromny problem z uzyskaniem międzynarodowej pomocy humanitarnej, która płynie do Syrii. Rodziny chrześcijańskie są mniej liczne, zatem mają mniejsze szanse na otrzymanie wsparcia niż np. rodziny muzułmańskie z siedmiorgiem dzieci.  

  Wiele osób z tej społeczności na skutek wojny zostało samych i samotnych. W zasadzie większość gospodarstw domowych w Aleppo składa się z jednej lub dwóch osób – wyjaśnia dalej George Tamraz, który podobnie jak Rama pracuje w Hope Center i zajmuje się projektami humanitarnymi Caritas Polska w Syrii.

Caritas Polska

George zwraca uwagę, że trwająca od 2011 roku wojna dotknęła wszystkich sfer życia: wpłynęła na ekonomię, gospodarkę i demografię. – Szczególnie trudna jest sytuacja kobiet, które w 42 proc. gospodarstw zostały same lub z dzieckiem/dziećmi, bo mąż zginął lub musiał wyjechać ze względu na obowiązkową służbę wojskową. Jeśli chodzi o zatrudnienie, to w przypadku mężczyzn w wieku 25-60 lat bezrobocie wynosi 20 proc. Wśród kobiet wskaźnik ten wynosi aż 60 proc. 

Tamraz zaznacza przy tym, że nawet jeśli ktoś ma pracę, za otrzymane wynagrodzenie zazwyczaj nie jest w stanie wyżywić rodziny. – Przeciętna pensja wynosi 12-15 dol. A żeby przeżyć miesiąc, chrześcijańska (a więc w domyśle: mała) rodzina w Aleppo potrzebuje minimum 100 dol. – tłumaczy.

Czytaj więcej

Caritas Polska rozszerza pomoc dla Ukrainy. Jak wesprzeć potrzebujących?

Dzieci, które nie znają świata bez wojny

Dzieci, które urodziły się w Syrii po 2011 roku, nie znają świata bez wojny. I to one są jednymi z największych ofiar wydarzeń ostatnich 12 lat. – Ciężko jest im wytłumaczyć, że świat nie zawsze tak wyglądał. One po prostu nie potrafią wyobrazić sobie tego, co było i jest dla nas normalnością – mówi Rama. A jej współpracownik dodaje:

  W Aleppo jest bardzo mało młodych osób. Można powiedzieć, że w tej chwili nie ma zastępowalności pokoleń. Średnia wieku wynosi blisko 48 lat. Zakładając, że ta tendencja się utrzyma, już wkrótce chrześcijaństwo zniknie z Aleppo całkowicie. Z naszych szacunków wynika, że jeżeli nic się nie zmieni, do 2059 roku nie będzie już ani jednego chrześcijanina w Aleppo.

Caritas Polska

Poza niską dzietnością za tę sytuację odpowiada wysoki odsetek migracji. W roku 2015 nastąpiła ich kulminacja. Wówczas chrześcijańskie dzielnice Aleppo znajdowały się na linii frontu. Jednym z najtrudniejszych dni była Wielka Sobota. Wtedy nastąpił zmasowany atak. Ludzie, którzy zebrali się w kościołach, byli ostrzeliwani, spadały na nich rakiety. To dla wielu osób był moment, w którym podjęły ostateczną decyzję o opuszczeniu kraju  opowiada George.

Rodzina Rodzinie na pomoc

Po trudnych doświadczeniach z 2015 roku Caritas Polska uruchomiła w Syrii projekt Rodzina Rodzinie. To program nietypowy, ponieważ (z powodów, o których była mowa wcześniej) jest skierowany przede wszystkim do syryjskich chrześcijan. – Program obejmuje wsparcie gotówkowe, czyli rodziny otrzymują co miesiąc określoną kwotę, którą mogą przeznaczyć na wybrany przez siebie cel. To w sposób szczególny zachowuje ich godność – stwierdza Tamraz. 

W roku 2018 Caritas Polska nawiązała współpracę z Hope Center w Aleppo, które do dziś koordynuje projekt Rodzina Rodzinie na miejscu. Jakiś czas temu do tego programu dołączył też komponent w postaci wsparcia dla mikroprzesiębiorców. To inicjatywa, która pomaga młodym osobom wejść na rynek pracy. Dzięki temu osoby, które mogą pracować, mają szansę uniezależnić się (przynajmniej częściowo) od pomocy humanitarnej. Przez Hope Center tworzone są też tzw. study zones, czyli miejsca, w których dzieci i młodzież mogą się uczyć. Jest tam dostęp do prądu i internetu, czego w syryjskich domach nierzadko brakuje. 

Caritas Polska

– Caritas Polska była również jedną z pierwszych organizacji, które pospieszyły nam z pomocą po lutowym trzęsieniu ziemi. Bardzo dziękujemy wszystkim za modlitwy i wsparcie. Wiemy, że niektóre karty historii Syrii i Polski są podobne, być może dlatego tak dobrze nas rozumiecie i reagujecie na nasze problemy –  mówi Rama Daaboul. –  Mimo tego wszystkiego, co się wydarzyło, staramy się mieć nadzieję, że jutro przyniesie lepszą przyszłość. Nie mamy tego przywileju, by wieść normalne życie, musimy o nie walczyć, ale będziemy to robić, bo kochamy swój kraj i mamy prawo mieć w nim dobre życie.

Wesprzyj potrzebujące rodziny na www.caritas.pl/rodzina

Społeczeństwo
Rosyjska dziennikarka aresztowana za posty w mediach społecznościowych sprzed lat
Społeczeństwo
Korei Południowej grozi załamanie rynku wewnętrznego. Kraj się wyludnia
Społeczeństwo
Chińczycy wysłali sondę kosmiczną na "ciemną stronę Księżyca"
Społeczeństwo
Hamas uwiódł studentów w USA
Społeczeństwo
Arizona: Spór o zakaz aborcji z czasów wojny secesyjnej. Jest decyzja Senatu