Reklama
Rozwiń
Reklama

Marsz Niepodległości bez Spencera

Gwiazdor amerykańskiej skrajnej prawicy odwołał przyjazd na konferencję poprzedzającą marsz z okazji 11 listopada.

Aktualizacja: 02.11.2017 14:06 Publikacja: 02.11.2017 14:00

Marsz Niepodległości bez Spencera

Foto: Vas Panagiotopoulos [CC BY 2.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/2.0)], via Wikimedia Commons

O decyzji Richarda Spencera napisał portal BuzzFeed. Poinformował, że Amerykanin odwołał przyjazd do Szwecji i do Polski. W Warszawie miał być jednym z prelegentów konferencji „Europa przyszłości, wizja po upadku Zachodu”, która odbędzie się na dzień przed Marszem Niepodległości. Organizuje ją Kongres Narodowo-Społeczny związany z Młodzieżą Wszechpolską, czyli współorganizatorem marszu.

– Uważam, że to nie dobry czas, by ryzykować kolejny zakaz wjazdu do strefy Schengen – powiedział Spencer portalowi BuzzFeed. Nawiązał do oświadczenia MSZ, które w ubiegłym tygodniu napisało na Twitterze, że „wyraża zdecydowany sprzeciw wobec wizyty w Polsce ludzi głoszących poglądy bazujące na ideach rasistowskich, antysemickich i ksenofobicznych”.

MSZ wydało swoje oświadczenie po publikacji artykułu w „Rzeczpospolitej” „Gość narodowców niemile widziany w Unii Europejskiej”. Napisaliśmy, że w 2014 roku Spencer dostał trzyletni zakaz wjazdu do Strefy Schengen, który prawdopodobnie wygaśnie na niedługo przed Marszem Niepodległości. Spencer otrzymał zakaz po deportacji z Budapesztu, w którym próbował zorganizować konferencję o przyszłości „białej” Europy.

Kim jest Spencer? To założyciel think tanku National Policy Institute. W ostatnich latach stał się ikoną nacjonalistycznego ruchu alt-right, a z czasem zaczęło narastać wokół niego coraz więcej kontrowersji. Po zwycięstwie Donalda Trumpa skandował „Heil Trump!”, a jego zwolennicy wyciągali ręce w charakterystycznym pozdrowieniu.

Był jednym z mówców sierpniowego marszu skrajnej prawicy w Charlottesville, podczas którego zginęła przeciwniczka rasizmu. Ostatnio było głośno o jego tournée po amerykańskich uczelniach. Gdy któryś z uniwersytetów odmówił ugoszczenia nacjonalisty, jego zwolennicy szli do sądu, powołując się na konstytucyjną wolność wypowiedzi. W związku z przemówieniem Spencera na Uniwersytecie Florydy w obawie przed zamieszkami wprowadzono stan wyjątkowy.

Reklama
Reklama

W dniu odwołaniu przez Spencera wizyty w Polsce oświadczenie w tej sprawie wydał Kongres Narodowo-Społeczny. Zarzucił MSZ „lewicową cenzurę”. „Richard Spencer został zaproszony przez nas jako przedstawiciel jednego z najdynamiczniej rozwijających się ruchów narodowych na świecie. Jest aktywny w amerykańskiej przestrzeni publicznej, a jego referaty i wystąpienia gromadzą setki słuchaczy. Na tle europejskich nacjonalistów nie wyróżnia się on swoimi poglądami, zostały one wyjątkowo zmanipulowane i wykrzywione przez media” – oświadczył Kongres Narodowo-Społeczny.

Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Społeczeństwo
„Obietnice bez pokrycia”. Szefowie związków wystawili rządowi brutalną ocenę za 2025 rok
Społeczeństwo
Historyczny debiut „dziewiętnastki”. Tramwaje Warszawskie wracają na Rakowiecką
Społeczeństwo
Co czeka zagraniczne oddziały Instytutu Pileckiego
Społeczeństwo
Polacy nie mówią „nie” związkom homoseksualnym
Materiał Promocyjny
W kierunku zrównoważonej przyszłości – konkretne działania
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama