Najczęściej nadawane w zeszłym roku męskie imię to Maximilian. Tak nazwanych zostało w Niemczech 1,4 proc. urodzonych w 2017 roku chłopców. W zeszłorocznym badaniu Maximilian był na trzecim miejscu, a na szczycie plasował się Elias. Popularność "Maksa" utrzymuje się jednak na mniej więcej podobnym poziomie. Odkąd w 1977 zaczęto opracowywać dane, zwykle znajduje się w czołówce, a co jakiś czas wraca na sam szczyt.
Drugim najpopularniejszym imieniem w Niemczech był w 2017 roku Alexander, a trzecim Paul. Tak wynika ze badania przeprowadzonego przez Towarzystwo Języka Niemieckiego (Gesellschaft für deutsche Sprache, GfdS), którego wyniki opublikowano w czwartek.
Stowarzyszenie przebadało ponad milion imion - 97 proc. zarejestrowanych dzieci. Łącznie zarejestrowano aż 65 tys. różnych imion, nadawanych dzieciom.
Wśród dziewczynek, największą popularnością cieszyła się Marie, która utrzymała się drugi rok na czele rankingu. Goni ją jednak konkurencja, a gdyby Niemcy zdecydowali się na jeden wariant spośród opcji Sophie/Sofie/Sophia/Sofia, to właśnie takie imię byłoby zdecydowanie numerem 1. Oficjalnie jednak, na tę chwilę Sophie/Sofie plasuje się na drugim miejscu, a Sophia/Sofia na czwartym. Rozdziela je... Maria, czyli znów inny wariant najpopularniejszego imienia.
GfdS odnotowała interesujące różnice w preferencjach rodziców w nadawaniu imion, w zależności od regionu. Podczas gdy katolickie południe stawia raczej na klasyczne, religijne imiona, jak Maria, Lukas i Jakob, na północy znacznie większą popularnością cieszą się np. Finn, Emil czy Ida.