Ciało noworodka odnaleziono koło południa przy ul. Maratońskiej 39 w Łodzi. Zwłoki były zawinięte w żółtą reklamówkę. Przeprowadzone oględziny wykazały uraz głowy dziecka.

Jak poinformowała łódzka policja, przeprowadzone do tej pory czynności nie doprowadziły do wyjaśnienia sytuacji i ustalenia matki oraz innych osób związanych z tym porzuceniem.

Jutro zostanie przeprowadzona sekcja zwłok. - Prawdopodobne jest, że dziecko padło ofiarą przestępstwa, biegły określił czas śmierci na kilka do kilkunastu godzin przed znalezieniem zwłok. Ciało chłopca było zawinięte w czarny worek na śmieci i włożone do żółtej reklamówki. Wyjaśnieniem sprawy zajmuje się Prokuratura Łódź-Polesie, do której mogą zgłaszać się osoby, których informacje mogłyby pomóc w śledztwie - powiedział rzecznik Prokuratury Okręgowej w Łodzi, Krzysztof Kopania.

- Pomocne może okazać się, jeśli ktoś zapamiętał osobę kręcącą się z żółtą reklamówką w okolicy śmietników przy ul. Maratońskiej. Nadal monitorujemy szpitale, czekamy też na sygnały od osób, które mogą podejrzewać kogoś o popełnienie tego przestępstwa - przypominam, że była to zaawansowana ciąża, najprawdopodobniej widoczna dla otoczenia - mówi mł. insp. Joanna Kącka, oficer prasowa Komendy Wojewódzkiej Policji w Łodzi.