Wczesnym popołudniem w centrum Wiednia pojawił się tłum protestujący. Uczestnicy gwizdali, trąbili i walili w bębny. Wielu demonstrantów wymachiwało austriackimi flagami i niosło transparenty z hasłami takimi jak "nie dla szczepień", "dość tego" czy "precz z faszystowską dyktaturą".
Według policji, do południa tłum rozrósł się do około 35 000 osób i maszerowały wewnętrzną obwodnicą Wiednia, a następnie skierowały się w stronę pałacu Hofburg.
Rzecznik policji poinformował, że było mniej niż 10 aresztowań, za naruszenie ograniczeń związanych z koronawirusem i zakazem używania symboli nazistowskich.
Czytaj więcej
Kanclerz Austrii Alexander Schallenberg poinformował w piątek, że w całym kraju zostanie ponownie wprowadzony lockdown. Od przyszłego roku szczepienie przeciw COVID-19 będzie obowiązkowe.
Około 66 proc. mieszkańców Austrii jest w pełni zaszczepionych przeciwko COVID-19, co jest jednym z najniższych wskaźników w Europie Zachodniej. Wielu Austriaków jest sceptycznie nastawionych do szczepionek, do czego zachęca skrajnie prawicowa Partia Wolności, trzecia co do wielkości w parlamencie.