Małżeństwo donosi na bibliotekę. Powód? Książki o edukacji seksualnej dla dzieci

Prokuratura nie podejmie działań przeciw pracownikom biblioteki w mieście Gillette, w stanie Wyoming, którzy udostępnili książki o edukacji seksualnej oraz książki dotyczące środowisk LGBTQ dzieciom - informuje AP.

Publikacja: 29.10.2021 05:47

Biblioteka

Biblioteka

Foto: Adobe Stock

Prokurator podkreślił, że w tej sprawie nie widzi znamion naruszenia obowiązujących w Wyoming przepisów.

Hugh Bennett, mieszkaniec Gillette, wraz ze swoją żoną Susan, złożyli skargę w biurze szeryfa hrabstwa Campbell w sprawie pięciu książek dostępnych w bibliotece - trzy z nich znajdowały się w sekcji dla nastolatków, a jedna w sekcji dla dzieci. Biuro szeryfa przekazało sprawę prokuraturze.

Książki, które wzbudziły oburzenie pary to m.in. książka "Jak robi się dziecko" Anny Fiske, "Seks to zabawne słowo" Cory Silverberg oraz "Randki i Seks: Poradnik dla nastolatka z XXI wieku" Andrew P. Smilera.

Czytaj więcej

Chronimy dzieci nieskutecznie. Ekspert: potrzebna edukacja seksualna

Prokurator z hrabstwa Weston, Michael Stulken, który otrzymał cztery z pięciu książek stwierdził, że "nie są one obsceniczne i posiadanie ich w sekcji dla młodzieży nie narusza" obowiązujących przepisów. Zadowolenie z decyzji prokuratora wyraziła dyrektor biblioteki, Terri Lesley.

Z kolei Hugh Bennett, który poinformował o sprawie biuro szeryfa ubolewa nad tym, iż prokuratura "nie zauważyła problemu w zachęcaniu dzieci do aktywności seksualnej w czasie, gdy nie są one do tego gotowe".

Witajcie w Wyoming. Jesteśmy przeciw wszystkiemu

Sara Burlingame, dyrektor generalna organizacji broniącej praw środowisk LGBTQ Wyoming Equality

Para nadal uważa, że przeznaczanie pieniędzy publicznych na kupowanie takich książek dla młodzieży do biblioteki jest błędem. - Nie zamierzam zmieniać zdania, bo jakiś prawnik zdecydował, że coś zrobi, albo czegoś nie zrobi - mówi mężczyzna.

- Witajcie w Wyoming. Jesteśmy przeciw wszystkiemu - ironizuje Sara Burlingame, dyrektor generalna organizacji broniącej praw środowisk LGBTQ Wyoming Equality, która uważa, że takie skargi jak ta złożona przez małżeństwo Bennettów stanowią "realne zagrożenie" dla środowiska osób nieheteroseksualnych.

Latem protesty przeciw występowi transpłciowego iluzjonisty w bibliotece w Gillette doprowadziły do odwołania występu - przypomina AP.

Prokurator podkreślił, że w tej sprawie nie widzi znamion naruszenia obowiązujących w Wyoming przepisów.

Hugh Bennett, mieszkaniec Gillette, wraz ze swoją żoną Susan, złożyli skargę w biurze szeryfa hrabstwa Campbell w sprawie pięciu książek dostępnych w bibliotece - trzy z nich znajdowały się w sekcji dla nastolatków, a jedna w sekcji dla dzieci. Biuro szeryfa przekazało sprawę prokuraturze.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Społeczeństwo
Wielka Brytania zwróci cztery włócznie potomkom rdzennych mieszkańców Australii
Społeczeństwo
Pomarańczowe niebo nad Grecją. "Pył może być niebezpieczny"
Społeczeństwo
Sąd pozwolił na eutanazję, choć prawo jej zakazuje. Pierwszy taki przypadek
Społeczeństwo
Hipopotam okazał się samicą. Przez lata ZOO myślało, że jest samcem
Społeczeństwo
Demonstracje przeciw Izraelowi w USA. Protestują uniwersytety