Po atakach antyszczepionkowców na punkty szczepień komendanci policji w całym kraju otrzymali polecenia, aby w ich pobliżu lokować siły policyjne, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo.

W ostatnim czasie antyszczepionkowcy napadli na punkt szczepień w Grodzisku Mazowieckim oraz w Gdyni, pomalowali też farbą przystanek autobusowy we Wrocławiu, przy którym staje „szczepciobus". W Zamościu doszło do podpalenia jednego z puntów szczepień, z kolei w Poznaniu w wojskowych mundurach wtargnęli na piknik dla rodzin.

Po doniesieniach o zdarzeniu z Poznania szef MON Mariusz Błaszczak napisał na Twitterze, że "antyszczepionkowi terroryści nie mogą udawać żołnierzy Wojska Polskiego". Dodał, że zakończono już prace nad przepisami, które jednoznacznie zakażą noszenia mundurów przez tego rodzaju grupy i wprowadzą sankcje.

W poniedziałek opublikowano projekt zmiany rozporządzenia w sprawie zakazu używania munduru wojskowego lub jego części.

MON tłumaczy, że "rozporządzenie ma na celu ochronę używania munduru lub jego części i umożliwienie jego używania wyłącznie do realizacji zadań i uczestniczenia w przedsięwzięciach, które służą wykonywaniu konkretnych, określonych ustawowo zadań, istotnych z punktu widzenia bezpieczeństwa oraz obronności państwa polskiego".