"Rzeczpospolita": Domowe warzenie piwa to skomplikowany proces?
Tomasz Kopyra: Nie, stopień trudności można porównać do tego przy gotowaniu zupy. Z tą różnicą, że po czynnościach w kuchni, które zajmują od dwóch do ośmiu godzin, następują procesy fermentacji i leżakowania trwające łącznie minimum dwa tygodnie. Następnie piwo butelkujemy i prowadzimy powtórną fermentację, by je nagazować – to kolejne dwa tygodnie. Jeżeli piwo jest lekkie i wszystko przebiegnie sprawnie, możemy cieszyć się nim nawet po czterech tygodniach. Ale przeważnie jest to osiem–dziesięć tygodni.
Jakich składników potrzebuje piwowar domowy?
Możemy użyć podstawowych surowców: słodu, chmielu, drożdży, albo półproduktów, tzw. brewkitu, czyli ekstraktów słodowych nachmielonych, które wystarczy rozpuścić w gorącej wodzie, schłodzić i dodać drożdże. Jednorazowo warzymy zazwyczaj 20 l piwa. Na taką partię koszt surowców nie powinien przekroczyć 100 zł.
A sprzęt?