Niewidomy 23-latek wpadł pod koła pociągu w warszawskim metrze 17 września. Ma zmiażdżone nogi i polscy lekarze nie chcą się podjąć operacji.
Rodzice Filipa zaczęli więc zbierać pieniądze na operację w Szwajcarii. Narodowy Fundusz Zdrowia poinformował w czwartek, że zapłaci za jego leczenie za granicą.
Fundusz zdecydowanie zapowiedział jednocześnie, że nie będzie płacił za operacje kardiochirurgiczne dzieci w klinice w Monachium. Rodzice tych dzieci także prowadzą własne zbiórki na leczenie. Dlaczego w tych przypadkach NFZ nie da pieniędzy?
"Nie będziemy finansować operacji kardiochirurgicznych w tej klinice, bo są one dostępne w kilku ośrodkach w Polsce. Próby wymuszania na NFZ decyzji, które są korzystne dla ośrodka w Monachium, są nieuczciwe. I to zarówno wobec dzieci, jak i polskiej ochrony zdrowia" – głosi komunikat Funduszu.
O sprawie leczenia w monachijskiej klinice "Rz" pisała już w marcu. Wyjechał tam profesor Edward Malec po konflikcie ze swoją macierzystą krakowską kliniką. Za nim do Niemiec ruszyli jego pacjenci.