Projekt nowego prawa farmaceutycznego leży w Ministerstwie Zdrowia od miesięcy.
Sztandarowa i najbardziej kontrowersyjna zmiana to wprowadzenie sztywnych cen leków: leki trzeba by sprzedawać w aptece po cenie ustalonej z resortem. Zniknęłyby więc promocje typu „Lek za grosz”.
Według urzędników przez takie zniżki leki lądują w koszu, a do każdego opakowania, za które pacjent płaci grosz, państwo dopłaca kilkadziesiąt złotych. – Nad projektem pracuje zespół, powinien zakończyć prace już na początku czerwca. Jest duża szansa, że nowe prawo farmaceutyczne wejdzie w życie jeszcze w tym roku – mówi Jakub Gołąb, rzecznik Ministerstwa Zdrowia.
Sztywne ceny wywołują emocje wśród producentów leków. Infarma, stowarzyszenie skupiające firmy zagraniczne, powołuje się na ekspertyzy, z których wynika, że po likwidacji promocji pacjenci w aptekach zapłacą więcej.
Z kolei Polskie Stowarzyszenie Pracodawców Przemysłu Farmaceutycznego uważa, że ceny wówczas spadną.