Do udziału w akcji zgłosili się mieszkańcy Turku, rodzinnej miejscowości studenta i jego znajomi. Podzielono ich na trzy grupy, w których przeszukują okolice rzeki Warty i część obszaru poznańskiej Cytadeli.
Poszukiwania trwają w okolicach, gdzie po raz ostatni był widziany 19-latek. Wczoraj teren przeczesywała policja. Bez rezultatu.
Michał Rosiak zaginął w Poznaniu w nocy z 17 na 18 stycznia. Wcześniej wraz z kolegami bawił się w nocnym klubie na Starym Rynku.
Tuż przed 1 w nocy sam opuścił lokal i ruszył w stronę Cytadeli. Kamery monitoringu miejskiego zarejestrowały jak przemieszcza się uliczkami ulicami Rynkową, Masztalarską, Wroniecką, Bóżniczą, Grochowe Łąki, Małe Garbary, Szelągowską.
Ostatnie znane miejsce pobytu to przystanek Garbary 01. Na nagraniach z monitoringu, które sprawdzili policjanci, widać, że student całą trasę trzyma w ręku telefon, a komórka cały czas się świeci.