Jak informuje superportal24.pl, do incydentu doszło w niedzielę w Płotach w powiecie gryfickim. Z samochodu ciężarowego, w którym znajdowało się około 800 kg ryb, wypadł towar. Kierowca musiał gwałtowanie zahamować przed przejściem dla pieszych.
Czytaj także: Czekolada na A2. "Donieście lody"
Na miejscu pojawiła się policja i straż pożarna. Ryby, które wypadły na jezdnię przeniesione zostały na jeden pas, aby łatwiej było je później zebrać i zorganizować ruch wahadłowy.
Jak powiedzieli w rozmowie z TVN24 mieszkańcy miejscowości, choć ryby sprzątnięto w ciągu godziny, nieprzyjemny zapach czuć było w okolicy do końca dnia.