Nawet ci, którzy latem nigdzie nie wyjechali, w mieście też mogą poczuć się jak na wakacjach. Piasek, leżaki, a czasem nawet drinki czekają na nich na miejskich plażach.
– Są tworzone, bo jest na nie zapotrzebowanie – tłumaczy prof. Tomasz Nawrocki, socjolog miasta z Uniwersytetu Śląskiego.
Celebryta na piachu
Dziś we Wrocławiu po raz ósmy startuje filmowy festiwal Era Nowe Horyzonty. A wraz z nim miejska plaża w centrum miasta. 190 ton piasku już wysypano na placu Solnym. Wczoraj trwały tam ostatnie prace i od dziś będzie można z tej plaży korzystać. A są tam i leżaczki, i zraszacze, i tor wodny do skimbordingu.
– Plaża działa tylko w czasie festiwalu. Cały czas są chętni, by z niej korzystać, bo wrosła w tę imprezę – uważa Marcin Pieńkowski, rzecznik festiwalu. Dodaje, że plaża czynna będzie w godz. od 10 do 22.
– W nocy jest dozorowana, bo różne rzeczy mogłyby się tam dziać – przyznaje Pieńkowski.