Europejscy Patrioci przeciwko Islamizacji Zachodu, w skrócie Pegida, zdołała wczoraj zmobilizować co najmniej 18 tys. zwolenników w Dreźnie, w swym mateczniku. W innych miastach Niemiec demonstracje przeciwników Pegidy była znacznie liczniejsze niż jej zwolenników. Uczestniczyło ich w sumie 20 tys. w Monachium, Kolonii, Hamburgu czy Berlinie. W stolicy Niemiec 300 zwolenników Pegidy zgromadziło się przed ratuszem. Nieopodal demonstrowało co najmniej 5 tys. przeciwników ruchu, który pojawił się na niemieckiej scenie niespełna trzy miesiące temu.

Wywołał początkowo zdumienie, które przerodziło się w aktywny protest."Bild Zeitung" publikuje dzisiaj apel protestacyjny podpisany przez 50 znanych niemieckich postaci życia publicznego. Jego treść odzwierciedlają najlepiej słowa byłego kanclerza Helmuta Schmidta, którego zdaniem Pegida propaguje "stęchniałe stereotypy, nienawiść do obcych i brak tolerancji".

O nowopowstałym ruchu jest coraz głośniej za granicami Niemiec. To szczególnie niepokoi niemieckich polityków jak i zwykłych obywateli, wyczulonych jak mało który naród na opinie prezentowane w zagranicznych mediach. - Pegida tworzy zły obraz Niemiec za granicą - ostrzega szef dyplomacji Frank- Walter Steinmeier.

Wczorajsze demonstracje świadczyć mogą, iż Pegida doszła do kresu swych organizacyjnych możliwości i ma trudności z mobilizacją coraz większej rzeszy swych zwolenników. Udało się to w poniedziałek jedynie w Dreźnie. Jest to zapewne jedna z przyczyn poszukiwania sojuszników politycznych. Naturalnym partnerem wydaje się być ugrupowanie Alternatywa dla Niemiec (AfD), powstałe ponad dwa lata temu na fali niezadowolenia z uczestnictwa Niemiec w programach ratunkowych Grecji. AfD święci tryumfy we wschodnich landach Niemiec, przede wszystkim w Saksonii. Obserwuje więc z bliska sukcesy Pegidy w Dreźnie. Na środę zaproszono tam przywódców Pegidy na rozmowy polityczne. W Niemczech powstaje ruch prawicowy na wzór francuskiego Frontu Narodowego Marine Le Pen. To fatalna wiadomość nie tylko dla Polski ale i całej Europy.