Obecnie eutanazji może poddać się w Holandii osoba, która cierpi na śmiertelną chorobę, łączącą się z bólem, na który medycyna nic nie może poradzić.
Teraz jednak ministrowie zdrowia i sprawiedliwości Holandii skierowali do parlamentu list, w którym piszą, że ludzie "posiadający przeświadczenie, iż przeżyli już swoje życie, powinni mieć prawo - po spełnieniu ściśle określonych kryteriów - do eutanazji i zakończenia życia w sposób godny".
"The Guardian" zauważa, że propozycja ta z pewnością spotka się z krytyką osób, które już dziś uważają, iż przepisy dotyczące eutanazji zaczęły być traktowane bardzo szeroko - np. uwzględniając osoby, które cierpią z powodu depresji, albo innych zaburzeń psychicznych nie zagrażających bezpośrednio ich życiu.
W 2015 roku w Holandii eutanazji poddało się 5516 osób - co oznacza, że 3,9 proc. zgonów w Holandii było efektem "wspomaganego samobójstwa".
Teraz Edith Schippers, holenderska minister zdrowia, w swoim liście do parlamentarzystów przekonuje, iż prawo do "samobójstwa na życzenie" będą miały jedynie osoby w podeszłym wieku, ponieważ to w ich przypadku pojawia się "wola zakończenia życia w wyniku własnej decyzji".