Obrońcy praw kobiet podkreślają, że odwołanie artykułu 308 będzie ich zwycięstwem, ale dodają, że przed nimi jest jeszcze wiele pracy, ponieważ większość mieszkańców kraju hołduje patriarchalnym tradycjom - zgwałconym kobieto grozi często śmierć z ręki swoich bliskich, którzy chronią w ten sposób rodzinę przed niesławą (tzw. zabójstwo honorowe).
Asma Khader, prawniczka działająca na rzecz równouprawnienia kobiet i mężczyzn mówi, ze w Jordanii panuje "patriarchalna mentalność", a społeczeństwo "nigdy nie karze mężczyzn".
Zasada o tym, że ślub z gwałcicielem zwalnia go od odpowiedzialności karnej obowiązuje w wielu krajach arabskich: w Tunezji, Libanie, Syrii, Libii, Kuwejcie, Iraku, Bahrajnie, Algierii i na terytorium Autonomii Palestyńskiej - wynika z danych Human Rights Watch. Odeszły od niej natomiast Egipt i Maroko.
Jordański sędzia Jehad al-Duradi, który orzekał w wielu sprawach dotyczących przemocy seksualnej twierdzi, że wiele kobiet wychodzi za mąż za gwałcicieli "w akcie desperacji".
Sędzia przytacza sprawę 15-latki, która została zgwałcona przez męża swojej siostry i zaszła z nim w ciążę. Nastolatka zgodziła się na ślub, a mąż odprawił ją z domu tuż po zaślubinach. Dziewczyna zdecydowała się na takie rozwiązanie, aby uniknąć śmierci z ręki któregoś z członków rodziny, którą - jako zgwałcona matka nieślubnego dziecka - okrywałaby złą sławą.