Hiszpańskie organa sprawiedliwości nakazały regionalnej katalońskiej policji Mossos d'Esquadra zamknąć najpóźniej w piątek wieczorem budynki szkolne, aby udaremnić władzom regionalnym przeprowadzenie tam w niedzielę głosowania. Miejscowa policja wyraziła jednak już w środę zastrzeżenia co do skutków tego polecenia, obawia się bowiem rozruchów.

Zdaniem rządu w Madrycie referendum jest nielegalne. Wczoraj po zakończeniu zajęć w szkołach, lokalni działacze i rodzice zajęli kilkadziesiąt szkół. W ten sposób chcą zablokować działania policji. Służby nie wiedzą, ile dokładnie placówek jest okupowanych.

Trwający spór między Barceloną a Madrytem wywołał największy od lat kryzys polityczny na Półwyspie Iberyjskim. Władze wysłały do Katalonii tysiące policjantów w obawie przed zamieszkami. Centralne władze zaapelowały do katalońskich władz, by odwołały referendum. Zwolennicy niepodległości zapowiadają, że referendum odbędzie się zgodnie z planem.