Na rządowy program standaryzacji komend i komisariatów jaki MSW ogłosiło wiosną tego roku jest przewidziane łącznie w latach 2013–2015 około 1 mld zł. Dotąd – jak wynika z informacji resortu - rozstrzygnięto blisko 200 przetargów na budowę nowych, i remonty starych siedzib policji. Policjanci chcą wiedzieć, czy oprócz ładnych wnętrz, poczekalni dla interesantów i miejsc dla dyżurnych będą w nich również sale do podnoszenia sprawności fizycznej i umiejętności strzeleckich.
"Nowoczesny architektonicznie budynek, przyjazny wystrój wnętrz i korporacyjny uśmiech policjanta nie wystarczą, żeby spełnić wciąż rosnące oczekiwania społeczne" – twierdzą w piśmie do szefa MSW Bartłomieja Sienkiewicza szefowie dwóch regionalnych zarządów NSZZ Policjantów: z województwa warmińsko-mazurskiego oraz wielkopolskiego.
- Jesteśmy krytykowani za słabą sprawność fizyczną czy nieudane interwencje, które często wynikają z niedostatecznego wyszkolenia. Dlatego chcemy wiedzieć, czy w ramach rządowego programu standaryzacji komend zaplanowano środki na budowę strzelnic, siłowni i sal do ćwiczeń - mówi "Rz" Andrzej Szary, przewodniczący wielkopolskiego NSZZ Policjantów.
Przykładów interwencji podważających kompetencje policjantów jest sporo. Na światło dzienne wyciągają je m.in. media. Na nagraniach, które trafiły także do Internetu widać, jak funkcjonariusze szarpią się z osobami, które usiłują zatrzymać i mają wyraźne trudności z zakuciem ich w kajdanki. Tak było m.in. podczas niedawnej interwencji w Bytowie, gdzie po pościgu funkcjonariusze zatrzymali pirata drogowego, ale mieli trudności z jego obezwładnieniem. W sieci jest też film pokazujący podobne perypetie w Częstochowie, gdzie policjanci mieli problemy z zatrzymaniem dwóch nietrzeźwych mężczyzn. Takie kłopoty w dużej mierze wynikają z niedostatecznego wyszkolenia policjantów i zbyt małej liczby godzin ćwiczeń fizycznych.
- Brakuje sal, w których funkcjonariusze mogliby doskonalić taktykę i techniki interwencji oraz siłowni lub innych pomieszczeń przeznaczonych do podnoszenia sprawności fizycznej funkcjonariuszy. Zdecydowanie za mało jest też strzelnic – wylicza Andrzej Szary.