Anna Dyner: Jak w Polsce werbują białoruskie i rosyjskie służby

Białoruskie i rosyjskie służby aktywnie działają w Polsce – mówi Anna Dyner, analityczka z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych specjalizująca się w bezpieczeństwie.

Publikacja: 08.04.2025 04:04

Anna Dyner

Anna Dyner

Foto: Archiwum PISM

Niedawno ABW zatrzymało kolejną osobę, obywatela Ukrainy, pod zarzutem zbierania informacji dotyczących wojska. Jakie metody werbunku najczęściej stosują rosyjskie i białoruskie służby?

Przede wszystkim takie, które nie będą wskazywały, że są to służby „białorusko-rosyjskie”, bowiem część obywateli np. Ukrainy lub Polski, niekoniecznie ma świadomość, że pracuje dla tych służb. One potrafią się maskować, ukrywać, bo zdają sobie sprawę, że większość obywateli Polski czy innych krajów nie ma ochoty na podjęcie współpracy ze służbami rosyjskimi lub białoruskimi. Służby wykorzystują sieci społecznościowe oraz to, że część osób szuka pracy, czasami dorywczej, i oferują wynagrodzenie za określone usługi. Często płacą kryptowalutami, co może być atrakcyjne.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Dostęp na ROK tylko za 79zł z Płatnościami powtarzalnymi BLIK

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Ochrona zdrowia
Gen. Grzegorz Gielerak: szpitale polowe staną się jednym z celów Rosjan
Konflikty zbrojne
Ppłk Maciej Korowaj: Dlaczego Rosji zależy na zamrożeniu konfliktu. Oto plan Trumpa
Polityka
Gen. Komornicki: Europa nie jest gotowa do wojny, nie ma woli walki. Donald Trump jest realistą
Konflikty zbrojne
Gen. Roman Polko: Cios w plecy Ukrainy, ale oni i tak będą walczyć
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Służby
Po publikacji „Rzeczpospolitej” Karol Nawrocki zmienił zdanie w sprawie ochrony SOP