Ruszyły prace Międzyresortowego Zespołu do spraw Opracowania Koncepcji oraz Przygotowania Procesu Likwidacji Centralnego Biura Antykorupcyjnego. Jej szefem został gen. Radosław Kujawa, sekretarz Kolegium do spraw Służb Specjalnych. To doświadczony oficer służb specjalnych. Był m.in. w zarządzie wywiadu Urzędu Ochrony Państwa, kontrwywiadzie UOP i ABW, były dyrektor w Agencji Wywiadu i szef Służby Wywiadu Wojskowego.
Co powstanie w miejsce CBA?
Wstępnie założono, że koncepcja likwidacji CBA ma być gotowa do końca marca. Według naszych informacji założenia są następujące: na wzór CBŚP powstanie Centralne Biuro Zwalczania Korupcji, którym kierować będzie komendant. Część zadań po CBA, te, które dotyczą ścigania przestępstw ekonomicznych, przejmie ABW, a kontrolę oświadczeń majątkowych osób publicznych – Krajowa Administracja Skarbowa. – Zarzuty, że likwidując CBA, nie chcemy walczyć z korupcją, są absolutnie nieprawdziwe. Chcemy uzdrowić służbę, nadać jej nowy impet – zapewnia Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych Tomasza Siemoniaka. Likwidacja CBA znalazła się w umowie koalicyjnej podpisanej przez KO, Trzecią Drogę i Lewicę.
Czytaj więcej
Prezydent Andrzej Duda nadal nie wydał aktów łaski wobec dwóch byłych funkcjonariuszy CBA skazanych za aferę gruntową. Co jest powodem zwłoki?
W pracach zespołu poza gen. Kujawą będzie brał udział minister finansów i spraw wewnętrznych i administracji, a także koordynator służb specjalnych i szefowie: Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego i Centralnego Biura Antykorupcyjnego. CBA od lat zarzucano upolitycznienie (jej szefa powoływał premier rządu, a zgodę na odwołanie musiał wydać prezydent), a ostatecznie jej koniec przypieczętowała afera Pegasusa. Zarzucano jej od lat, że ma słabe wyniki.
CBZK pod nadzorem KGP, a nie polityków
Komendant Centralnego Biura Śledczego Policji jest organem policji podległym komendantowi głównemu. Tak samo jak Centralne Biuro Zwalczania Cyberprzestępczości, które powstało w styczniu 2022 r. I taki status będzie miało Centralne Biuro Zwalczania Korupcji. Jej likwidacja nie będzie łatwa – musi zostać stworzona specjalna ustawa, przejść przez parlament, a na koniec musi ją podpisać prezydent Andrzej Duda, który na zmiany się nie godzi. Nowy rząd chciałby CBA zlikwidować do końca tego roku. Jeśli się to nie uda, koalicyjny rząd poczeka z likwidacją do wyborów prezydenckich.