Reklama
Rozwiń
Reklama

Salonka i superaudi nie dla szefa

Kontrola MSW potwierdza wątpliwości „Rz” związane z darowiznami aut dla policji i zakupem salonki.

Aktualizacja: 18.12.2013 14:00 Publikacja: 18.12.2013 04:00

Salonka i superaudi nie dla szefa

Foto: Fotorzepa, Marian Zubrzycki

Audi S8, skoda superb i mercedes-salonka, kupiony za 250 tys. zł z rezerwy budżetowej – te trzy samochody użytkuje komendant główny nadinsp. Marek Działoszyński, co w dobie zaciskania pasa przez policję – jak pisała „Rz" – budzi zastrzeżenia. Kontrola MSW potwierdza, że uzasadnione.  Zbadała sprawę aut i dostrzegła nieprawidłowości.

Kluczowa jest wątpliwość  „czy darowizna jest wykorzystana zgodnie z celem, na jaki została uczyniona" – stwierdza raport MSW. Za działanie „niecelowe i niegospodarne" resort uznał korzystanie przez komendanta z mercedesa-salonki kupionego dla CBŚ.

Jak pisała „Rz" Fundacja PKN Orlen „Dar serca" przekazała policji dwa audi – A6 (dla KGP) i luksusową, sportową limuzynę z silnikiem lamborghini – S8 – dla policjantów z Płocka. Miesiąc po przyjęciu darowizn Komenda Główna Policji zamieniła auta. Sportowe audi S8 trafiło do centrali i stało się służbowym samochodem szefa policji, a audi A6 – do płockiej komendy.

Kontrola MSW ma zastrzeżenia do tej zamiany.

„W dokumentach przedstawionych w trakcie kontroli brak jest jakichkolwiek informacji o tym, jakie faktycznie potrzeby służbowe przemawiały za dokonaniem zmian miejsca użytkowana obu pojazdów" – twierdzi MSW i podkreśla, że S8 miało służyć policjantom pionu kryminalnego w Płocku, którym potrzebny był pojazd nieoznakowany „dobrej klasy".

Reklama
Reklama

Jak zamianę tłumaczył  MSW komendant główny?

Z jego wyjaśnień wynika, że S8 rzuca się w oczy i nie może być używane w działaniach operacyjnych, a w patrolach generowałoby za duże koszty.

Sam więc jeździ limuzyną, której koszty użytkowania są niewspółmiernie wysokie. W ciągu dziewięciu miesięcy policja na jej obsługę (przegląd, naprawy) wydała blisko 50 tys. zł. Na skodę superb w rok – 7,6 tys. zł. Inna wątpliwość MSW: audi S8 miało być wykorzystywane w KGP do „zadań z zakresu porządku i bezpieczeństwa publicznego" – to był cel darowizny. „Budzi pewne wątpliwości, czy darowizna jest wykorzystana zgodnie z celem, na jaki została uczyniona" – czytamy. Jednak darczyńca nie wniósł  zastrzeżeń, więc mimo złamania zapisów umowy, konsekwencji nie będzie.

– Przekazując darowizny, Fundacja zawsze pozostawia kwestię ich zagospodarowania beneficjentom – odpowiada „Rz" PKN Orlen.

MSW wytyka też inne nadużycie: ówczesny wiceszef policji insp. Arkadiusz Letkiewicz o przekazanie auta zwrócił się nie do Fundacji, a do prezesa spółki PKN Orlen. „To było działanie nieprawidłowe" – ocenia MSW. Policja nie może brać darowizn od spółek i prywatnych firm.

W mocnych słowach resort skrytykował (opisywany przez  „Rz") zakup salonki marki Mercedes w grudniu 2012 r., z którego też korzysta kierownictwo KGP (komendant jeździ nim np. na narady służbowe i na „długotrwałe wyjazdy"). Ale MSW podkreśla, że auto kupiono dla policjantów z wydziału operacji pościgowych CBŚ (tropią groźnych przestępców). Szef policji twierdzi, że salonkę kupiono dla wydziału transportowego CBŚ, a fakt, że korzysta z niej nie „stanowi zagrożenia dla realizacji zadań przez CBŚ". MSW twierdzi przeciwnie: to mogło narazić pojazd „na dekonspirację". Zresztą do kontroli CBŚ jej nie używało.

Reklama
Reklama

Resort ocenia, że korzystanie przez komendant z salonki to „działanie niecelowe i niegospodarne".

– Z większością uwag MSW się nie zgadzamy, wszystkie samochody są wykorzystywane do celów służbowych, związanych z bezpieczeństwem – mówi Mariusz Sokołowski, rzecznik KGP.  Prof. Antoni Kamiński z PAN komentuje: – Policja powinna się bardziej koncentrować na swoich zadaniach, a nie na luksusie. Komendant główny ma zupełnie odmienne preferencje, a jego zamiłowanie do luksusu to sprawa wręcz niebezpieczna. Policja w ogóle nie powinna przyjmować darowizn od fundacji, od zabezpieczania jej potrzeb jest budżet.

Audi S8, skoda superb i mercedes-salonka, kupiony za 250 tys. zł z rezerwy budżetowej – te trzy samochody użytkuje komendant główny nadinsp. Marek Działoszyński, co w dobie zaciskania pasa przez policję – jak pisała „Rz" – budzi zastrzeżenia. Kontrola MSW potwierdza, że uzasadnione.  Zbadała sprawę aut i dostrzegła nieprawidłowości.

Kluczowa jest wątpliwość  „czy darowizna jest wykorzystana zgodnie z celem, na jaki została uczyniona" – stwierdza raport MSW. Za działanie „niecelowe i niegospodarne" resort uznał korzystanie przez komendanta z mercedesa-salonki kupionego dla CBŚ.

Pozostało jeszcze 86% artykułu
Reklama
Policja
Nietykalna sierżant „Doris”. Drugie życie tajnej policjantki
Materiał Promocyjny
Aneta Grzegorzewska, Gedeon Richter: Leki generyczne też mogą być innowacyjne
Służby
Agent FSB ze stypendium polskiego rządu. Jak rosyjski szpieg znalazł się na specjalnej liście MSZ?
Służby
Akcja CBA. Były wiceminister został zatrzymany
Służby
Akcja CBA. Prezydent i wiceprezydent Nowego Sącza zatrzymani
Materiał Promocyjny
Osiedle Zdrój – zielona inwestycja w sercu Milanówka i… Polski
Służby
Ujawniamy kulisy cofnięcia Sławomirowi Cenckiewiczowi dostępu do tajemnic
Reklama
Reklama