Były wiceminister w resorcie spraw wewnętrznych i administracji został zatrzymany w niedzielę ok. godz. 21 w miejscowości Bolewicko w Wielkopolsce. Jak tłumaczy nam Andrzej Borowiak, rzecznik wielkopolskiej policji, jadący bmw Zbigniew R. miał w okolicy miejscowości Chrośnica zajechać drogę volkswagenowi, którym podróżowała rodzina z dzieckiem i oddać w powietrze kilka strzałów.
Kierowca volkswagena zaalarmował o zajściu policjantów z pobliskiego Nowego Tomyśla. – W miejscowości Bolewicko został zatrzymany kierowca bmw – dodaje Andrzej Borowiak. Jego zdaniem zatrzymanie odbywało się spokojnie. W aucie byłego wiceministra znaleziono pistolet Glock. Broń posiadał legalnie.
Badanie na alkoteście wykazało, że miał 1,6 promila alkoholu. Został zatrzymany. Z naszych nieoficjalnych informacji wynika, że R. był ubrany w piżamę.
Na miejscu incydentu policjanci znaleźli łuski. Prokuratura nie chciała ujawnić ile. Sprawą zatrzymania zajęła się Prokuratura Okręgowa w Poznaniu. – To dlatego, że w Nowym Tomyślu pracuje tylko dwóch prokuratorów – tłumaczyła nam wczoraj Magdalena Mazur-Prus, rzecznik prokuratury.
Śledczy mają już zeznania świadków, ale nie postawili jeszcze R. zarzutów karnych. Decyzja o nich ma zapaść dzisiaj. Pewne jest, że policja wszczyna procedurę odebrania R. pozwolenia na broń.