Reklama
Rozwiń
Reklama

Złagodzenie rygorów w dostępie do broni a rozwój strzelectwa sportowego

Mimo ministerialnych zapowiedzi złagodzenia rygorów w dostępie do broni i amunicji nowe przepisy wciąż mogą zagrozić rozwojowi strzelectwa sportowego.

Aktualizacja: 20.08.2018 13:52 Publikacja: 20.08.2018 07:43

Złagodzenie rygorów w dostępie do broni a rozwój strzelectwa sportowego

Foto: Fotolia.com

Nie ustaje dyskusja wokół projektowanych zmian w ustawie o broni i amunicji. Po protestach środowisk strzelców sportowych przeciwko wprowadzaniu ich zdaniem nadmiernych rygorów Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji ogłosiło komunikat zapowiadający odstąpienie od niektórych nowych wymogów. Okazuje się jednak, że ten krok nie zadowolił zainteresowanych. Redakcja „Rzeczpospolitej" otrzymała od nich wiele sygnałów w tej sprawie.

Według komunikatu MSWiA minister Joachim Brudziński polecił, by planowany zakaz posiadania magazynków o pojemności powyżej 10 nabojów ograniczyć tylko do broni strzeleckiej typu B. Ta kategoria to broń samopowtarzalna, ale nie strzelająca seriami. Tymczasem osoby cywilne w ogóle nie mogą posiadać broni typu A (np. kałasznikowów strzelających seriami), a do innych kategorii broni w ogóle nie ma takich magazynków. – Zapowiedź MSWiA nic zatem nie zmienia – ocenia Łukasz Wąsikowski, strzelec sportowy i kolekcjoner broni. Zwraca on uwagę, że w ten sposób może dojść do zniszczenia strzelectwa sportowego, które przecież przynosi wymierne dochody budżetowi. – Amunicja strzelecka kosztuje przecież sporo, jest obciążona VAT, a podczas zawodów zużywamy jej całe tony – podkreśla ekspert.

Czytaj także: Pozwolenie na broń: rząd jednak nie zarekwiruje magazynków do karabinów

Na inny finansowy aspekt ustawy zwraca uwagę Tomasz Stępień, prezes międzynarodowego stowarzyszenia strzeleckiego Firearms United. Zauważa on, że ministerstwo nie wycofało się z wprowadzenia obowiązku badań psychologicznych powtarzanych co 5 lat dla osób posiadających pozwolenie na broń. Ministerstwo uzasadnia to względami bezpieczeństwa. Dziś takie badania odbywają się tylko raz, przy uzyskiwaniu pozwolenia. – To jest skok na kasę – mówi Stępień i wskazuje, że koszt takich badań ustanowiono na dość wysokim poziomie, bo 1/5 średniego wynagrodzenia w gospodarce (tj. ponad 800 zł).

– Wdrażanie europejskiej dyrektywy jest tylko pretekstem do niezrozumiałego zaostrzenia polskich przepisów – twierdzi Tomasz Stępień. Wskazuje on, że unijne przepisy dają krajom członkowskim możliwość racjonalizacji surowych wymogów dla strzelectwa sportowego, ale w projekcie nie skorzystano z tego.

Reklama
Reklama

W efekcie pasjonaci tego sportu wciąż nie będą mogli używać standardowych magazynków, a prawo do noszenia załadowanej broni będzie ograniczone.

Projekt przewiduje też – i z tego MSWIA się nie wycofuje – zakaz używania tzw. amunicji rozprężnej do broni służącej do obrony osobistej. Chodzi o taką amunicję, która nie przechodzi na wylot przez ludzkie ciało i nie odbija się rykoszetem o inne przedmioty. Zmniejsza to ryzyko zranienia innych osób przy strzelaniu we własnej obronie do napastnika.

Eksperci zwracają uwagę, że krytycznie oceniany projekt z MSWiA nie jest jedyną próbą uporządkowania przepisów o broni i amunicji. W Sejmie jest już bowiem inny projekt ustawy (druk nr 1692), który został przekonsultowany ze wszystkimi zainteresowanymi. Jednak do uchwalenia nie doszło, mimo że termin wdrożenia europejskiej dyrektywy (2017/853) w tej sprawie mija we wrześniu 2018 r.

etap legislacyjny: konsultacje publiczne

Opinie Prawne
Ewa Szadkowska: TSUE wysadził TK w powietrze. To ważna lekcja także dla Donalda Tuska
Cudzoziemcy
Kierowca musi mówić po polsku? Prawnicy oceniają nową usługę „Bolt lokalnie"
Internet i prawo autorskie
Masłowska zarzuca Englert wykorzystanie „kanapek z hajsem”. Prawnicy nie mają wątpliwości
Prawo karne
Małgorzata Manowska reaguje na decyzję prokuratury ws. Gizeli Jagielskiej
Nieruchomości
Wieczni prezesi spółdzielni mieszkaniowych zostaną? Spór o reformę
Materiał Promocyjny
Działamy zgodnie z duchem zrównoważonego rozwoju
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama