Wniosek o dodatek mieszkaniowy powinien zawierać prawdziwe dane

Dodatek mieszkaniowy przysługuje uprawnionej osobie, która nie tylko ma prawo do lokalu, lecz także stale w nim zamieszkuje. Można go odmówić, jeżeli wnioskodawca podaje nierzetelne informacje

Publikacja: 09.03.2007 07:00

[b]Tak stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. I OSK 606/06).[/b]

Zgodnie z ustawą z 2001 r. o dodatkach mieszkaniowych mogą się o nie ubiegać osoby spełniające kryterium średniego miesięcznego dochodu na jednego członka gospodarstwa domowego i zajmujące lokal o określonej normatywnej powierzchni. Wypłaca je gmina na pokrycie czynszów i innych wydatków mieszkaniowych.

Mieszkaniec Gdyni Walenty S. podał, że zajmuje pokój z kuchnią, spełniający normy powierzchniowe. Jest bezrobotny, ma 264 zł zasiłku z pomocy społecznej. Mimo to prezydent Gdyni nie przyznał dodatku. Samorządowe Kolegium Odwoławcze zaakceptowało odmowę, gdyż wyszły na jaw inne okoliczności.

Po rozwodzie Walentemu S. przypadła połowa lokalu zajmowanego wspólnie z byłą żoną i córką. Ubiegając się o dodatek, napisał, że mieszka i prowadzi gospodarstwo domowe samodzielnie. Faktycznie wyprowadził się do własnościowego mieszkania drugiej żony. Choć nie jest tam zameldowany, potwierdzili to sąsiedzi, była żona i córka oraz wywiad środowiskowy. Pozostawiony pokój pełnił początkowo funkcję biura dla działalności gospodarczej prowadzonej wspólnie z drugą żoną, następnie był podnajmowany. W deklaracji o dochodach na członka rodziny wnioskodawca nie wykazał dochodów żony.

W skardze do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku Walenty S. podkreślał, że nie ma żadnych dodatkowych dochodów. To, że pomagał żonie w działalności gospodarczej, nie oznacza, że dostawał za to wynagrodzenie. Ma zameldowanie na stałe pod dawnym adresem i właśnie tam prowadzi samodzielne gospodarstwo domowe. Nigdzie się nie przeprowadził i nie ma wspólnego gospodarstwa domowego z żoną.

WSA oddalił skargę. Prawa do dodatku mieszkaniowego nie nabywa się z mocy ustawy, ale na podstawie decyzji administracyjnej, która musi być poprzedzona rzetelnym wnioskiem osoby zainteresowanej oraz deklaracją o wysokości dochodów gospodarstwa domowego - przypomniał.

Organy administracji trafnie oceniły wniosek jako nierzetelny. Wpis w dowodzie o zameldowaniu jedynie potwierdza dopełnienie obowiązku meldunkowego i nie zawsze odzwierciedla faktyczne miejsce zamieszkania. Jeżeli współmałżonkowie nie mają prawomocnego orzeczenia sądu o separacji lub rozwodzie, należy przyjmować, że wspólnie zamieszkują i gospodarują. Zeznania sąsiadów i byłej żony potwierdzają, że skarżący nie mieszka w lokalu, na który chce dostać dodatek. Odmówił też przedstawienia zeznania podatkowego, które umożliwiłoby ustalenie jego faktycznej sytuacji majątkowej.

W skardze kasacyjnej Walenty S. skupił się na polemice ze stwierdzeniem WSA, że informacje we wniosku są nieprawdziwe. Powtórzył także poprzednie argumenty.

Naczelny Sąd Administracyjny uznał jednak wyrok WSA za prawidłowy i oddalił skargę kasacyjną. - Skarb Państwa nie może dopłacać do pustych i przetrzymywanych lokali -powiedział sędzia Zbigniew Rausz. - Dodatek mieszkaniowy przysługuje osobie spełniającej kryteria z art. 2 ustawy o dodatkach mieszkaniowych, która ma nie tylko tytuł prawny do lokalu, lecz także stale w nim mieszka.

[ramka]Dodatek mieszkaniowy otrzymuje ponad 800 tys. rodzin. Jest to dopłata do kosztów utrzymania mieszkania lub domu. Średnia jego wysokość to 140 zł.

Formalności załatwia się w gminie lub ośrodku pomocy społecznej, właściwych ze względu na miejsce zamieszkania zainteresowanego. Można tam dostać formularz wniosku o przyznanie dodatku.

Z wnioskiem należy się zgłosić do zarządcy domu. Ten musi potwierdzić dane, m.in. o tytule prawnym do zajmowanego lokalu.

Osoba ubiegająca się o pomoc wypełnia deklarację o dochodach za ostatnie trzy miesiące (druki można dostać w urzędzie gminy lub w ośrodku). Właściciele domów jednorodzinnych dołączają do wniosku zaświadczenie potwierdzające powierzchnię użytkową i wyposażenie techniczne domu, wystawione przez starostwo, oraz rachunki dotyczące wydatków na utrzymanie domu.

Po złożeniu wniosku i dokumentów czeka się na odpowiedź do miesiąca.

Dodatek przyznawany jest na sześć miesięcy. Wpływa na konto administracji domu i pomniejsza należność za mieszkanie osoby, która go dostała. Właścicielom domów jednorodzinnych pieniądze wypłaca się do ręki. [/ramka]

[b]Tak stwierdził Naczelny Sąd Administracyjny (sygn. I OSK 606/06).[/b]

Zgodnie z ustawą z 2001 r. o dodatkach mieszkaniowych mogą się o nie ubiegać osoby spełniające kryterium średniego miesięcznego dochodu na jednego członka gospodarstwa domowego i zajmujące lokal o określonej normatywnej powierzchni. Wypłaca je gmina na pokrycie czynszów i innych wydatków mieszkaniowych.

Pozostało 91% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów