Komisja rewizyjna rady gminy Mogilany miała wątpliwości, czy wybór przewodniczącego rady oraz jego zastępców był legalny. Wszyscy kandydaci ubiegający się o te stanowiska uczestniczyli bowiem w głosowaniu.
W świetle [b]orzeczenia NSA z 25 stycznia 2010 r. (II OSK 1865/09) powinni się z głosowania wyłączyć, gdyż dotyczy ono ich interesu prawnego, a także majątkowego.[/b] Wyłączenie takie następuje zgodnie z art. 25a [link=http://akty-prawne.rp.pl/Dokumenty/Ustawy/2001/DU2001Nr142poz1591.asp]ustawy o samorządzie gminnym[/link] (dalej usg).
[srodtytul]Sądy o wyłączeniu radnych[/srodtytul]
– Takich wyroków jest więcej. Sprowadzają się do tezy, że radny powinien się wyłączyć z głosowania w każdej sprawie, która dotyczy jego osoby, niekoniecznie jego interesu prawnego – mówi „Rz” prof. Andrzej Szewc z Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Wskazuje również przykłady takich orzeczeń. Kolejnym jest [b]wyrok Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu z 27 września 2007 r. (III SA/Po 607/07)[/b], w którym sąd odmówił radnemu prawa do udziału w głosowaniu nad uchwałą rady gminy mającą odmówić wyrażenia zgody na zwolnienie tego radnego z pracy.
Oczywiście są też wyroki prezentujące stanowisko przeciwne. Do takich zaliczyć należy [b]wyrok NSA w Warszawie z 26 listopada 2004 r. (IV SA 4929/03)[/b], w którym sąd stwierdził, że z faktu, iż projektowana droga ma zapewnić obsługę komunikacyjną m.in. działek należących do radnych, nie wynika dla nich obowiązek wyłączenia się z głosowania nad uchwałą.