Reklama

Gminne komisje alkoholowe zbytnio ingerują w prywatność uzależnionych i ich rodzin

Gminne komisje rozwiązywania problemów alkoholowych zbyt głęboko ingerują w prawo do prywatności jednostki - twierdzi rzecznik praw obywatelskich i kieruje do Trybunału Konstytucyjnego wniosek o zbadanie kilku przepisów ustawy o wychowaniu w trzeźwości

Publikacja: 19.04.2013 13:00

Komisje rozwiązywania problemów alkoholowych mają prawo kierować na badania osoby, które w związku z

Komisje rozwiązywania problemów alkoholowych mają prawo kierować na badania osoby, które w związku z nadużywaniem alkoholu powodują rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylają się od pracy albo systematycznie zakłócają spokój lub porządek publiczny

Foto: Fotorzepa, Danuta Matloch DM Danuta Matloch

Wątpliwości prof. Ireny Lipowicz budzi kwestia kompetencji,  w jakie ustawa o wychowaniu w trzeźwości i przeciwdziałaniu alkoholizmowi nadaje gminnym komisjom rozwiązywania problemów alkoholowych.

Komisje takie są powoływane przez wójtów (burmistrzów, prezydentów miast), a ich zadaniem jest podejmowanie czynności zmierzających do orzeczenia o zastosowaniu wobec alkoholików obowiązku poddania się leczeniu odwykowemu. Mają prawo kierować na badania osoby, które w związku z nadużywaniem alkoholu powodują rozkład życia rodzinnego, demoralizację małoletnich, uchylają się od pracy albo systematycznie zakłócają spokój lub porządek publiczny. Celem badania jest wydania opinii biegłego dotyczącej  uzależnienia od alkoholu i wskazania rodzaju zakładu leczniczego. O zastosowaniu obowiązku poddania się leczeniu w zakładzie lecznictwa odwykowego orzeka sąd. Uzależniony może także sam zobowiązać się do leczenia.

Za pracę w komisji jej członkowie dostają wynagrodzenie określone corocznie przez radę gminy w gminnym programie rozwiązywania problemów alkoholowych.

Kto może zasiadać w komisji? Okazuje się, że nie ma tu szczególnych wymogów. Członkiem komisji może być każdy, kto ma pełną zdolność do czynności prawnych i ukończył  szkolenie w zakresie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych.

Tymczasem osoby te- uważa rzecznik praw obywatelskich.

Reklama
Reklama

W ocenie RPO gminne komisje rozwiązywania problemów alkoholowych zostały wyposażone w kompetencje głęboko ingerujące w prawo do prywatności jednostki. Członkowie komisji pozyskują dane dotyczące życia rodzinnego, a także dane o szczególnym charakterze, tj. dane wrażliwe takie jak te dotyczące stanu zdrowia i nałogu. Ustawodawca nie określił jednak zakresu ingerencji przez członków komisji w sferę prawa do prywatności.

- Dane te w sposób oczywisty należą do sfery intymnej osoby fizycznej. Jednakże ustawodawca zdecydował się na swoiste „uspołecznienie" tych intymnych informacji o jednostce, powierzając ich gromadzenie i przetwarzanie organowi mającemu status organu społecznego. Skład osobowy tego organu stanowią osoby, których jedyną kwalifikacją jest bliżej nieokreślone przeszkolenie w zakresie profilaktyki i rozwiązywania problemów alkoholowych - zauważa rzecznik.

To dlatego przepisy powierzające gminnym komisjom alkoholowych powinny, zdaniem prof. Lipowicz, zostać poddane ocenie z punktu widzenia spełnienia standardów konstytucyjnych.

- Nie ulega bowiem wątpliwości, że w zakresie prawa do prywatności i autonomii informacyjnej jednostki takim standardem jest szczegółowość, a nie ogólnikowość regulacji prawnej zezwalającej na ingerencję w te prawa. Podstawa prawna ingerencji w sferę tych praw musi więc odpowiadać pewnym wymaganiom jakościowym - pisze rzecznik we wniosku do TK.

Konsumenci
Jest opinia rzecznika generalnego TSUE ws. WIBOR-u. Wstrząśnie bankami?
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Zawody prawnicze
Rząd zdecydował: nowa grupa zawodowa otrzyma przywilej noszenia togi
Sądy i trybunały
Rzecznik dyscyplinarny sędziów „na uchodźstwie”. Jak minister chce ominąć ustawę
Reklama
Reklama