Pozwolenie na budowę ma wydawać wójt, a nie starosta

Po propozycji przekazania pozwolenia na budowę gminom rodzi się konflikt między nimi a powiatami.

Publikacja: 18.09.2013 10:00

Starostwa powiatowe nie chcą stracić pieniędzy, które zarabiają na wydawaniu pozwoleń na budowę

Starostwa powiatowe nie chcą stracić pieniędzy, które zarabiają na wydawaniu pozwoleń na budowę

Foto: Fotorzepa, Sławomir Mielnik SM Sławomir Mielnik

Taka właśnie propozycja padła podczas jednego z posiedzeń Komisji Kodyfikacyjnej, która przygotowuje nową ustawę w Ministerstwie Transportu i Gospodarki Morskiej. Propozycję zanegował natychmiast Związek Powiatów Polskich, ponieważ to władztwo należy do starostów i prezydentów miast grodzkich.

Obecnie w sprawach budowlanych panuje dualizm, ponieważ gminy wydają decyzje o warunkach zabudowy, a starostwa pozwolenie na budowę. Dlatego wydaje się logiczne, że całość zagadnienia powinna się znajdować tam, gdzie powstają inwestycje, czyli w gminach. W dodatku członkowie Komisji Kodyfikacyjnej przewidują wydawanie pozwoleń na budowę tylko w niektórych przypadkach, gdy wysokość inwestycji przekroczy 12 m. Dla większości byłyby to po prostu zgłoszenia budowy. Nie powinno więc być obaw, że gminy nie poradzą sobie z dodatkowymi zadaniami.

Starostowie bronią jednak swoich racji, chociaż mają one raczej wymiar historyczny, bo odwołują się do sytuacji z przełomu XX i XXI wieku.

– Gminy nie poradzą sobie z tym zadaniem, nie mają odpowiednich wydziałów ze specjalistyczną kadrą. Po wejściu w życie tej zmiany powstanie chaos – twierdzi Cezary Gabryjączyk, starosta łaski i członek zarządu ZPP.

Groźba bałaganu

Tak właśnie było, gdy zostały utworzone powiaty, kiedy starostowie na mocy ustawy – Prawo budowlane z 24 lipca 1998 r. powierzali to zadanie gminom.

Zanim powstały powiaty, sprawami architektoniczno-budowlanymi zajmowały się, w imieniu wojewody, urzędy rejonowe. Gminy nie zdążyły więc wcześniej zdobyć doświadczeń w sprawach budowlanych, dlatego możliwość powierzania im przez starostów decyzji o pozwoleniu na budowę wywołała bałagan. Część gmin zawierała porozumienia ze starostwami, część nie wydawała pozwoleń, a jeszcze inne gminy wydawały pozwolenia tylko w niektórych przypadkach. Dlatego podczas zmiany prawa budowlanego 27 marca 2003 r. zniesiono tę możliwość i od tej pory decyzje o pozwoleniu na budowę wydają wyłącznie starostowie. Wprawdzie w 2011 r. została podjęta próba przywrócenia możliwości porozumień starostw z gminami w tej sprawie, z wyjątkiem tych, w których inwestorem jest gmina, gminna osoba prawna, jednostka organizacyjna, związek międzygminny lub gmina wykonująca zadania objęte porozumieniem międzygminnym, ale projekt nowelizacji prawa budowlanego został odrzucony na posiedzeniu sejmowej Komisji Infrastruktury po pierwszym czytaniu.

Chodzi o pieniądze

Czy jednak chaos budowlany musi się powtórzyć w przyszłości? Przecież Komisja Kodyfikacyjna pracuje nad uproszczeniem procedury w wielu sprawach budowlanych, w tym nad ograniczeniem wydawania pozwoleń na budowę. W tej sytuacji zatrudnienie specjalistów z uprawnieniami w gminach nie musiałoby stanowić problemu. Dla powiatów pozostaje zaś ważny inny aspekt: finansowy. Wydawanie pozwoleń na budowę przynosi im dochody, przeniesienie tej decyzji do gmin pozbawi ich tych środków.

Nie jest to jednak problem do rozważenia przez Komisję Kodyfikacyjną, chociaż w ostatecznej wersji ustawy powinna się pojawić informacja o jej skutkach finansowych, m.in. dla powiatów.

Opinia dla „Rz"

Wojciech Długoborski zastępca burmistrza gminy Chojna, prezes Zarządu Stowarzyszenia Unia Miasteczek Polskich

Mam ambiwalentny stosunek do propozycji powierzenia gminom możliwości wydawania decyzji o pozwoleniu na budowę. Dobrze, iż ustawodawca chce przybliżyć załatwianie spraw budowlanych obywatelowi, a ten ma przecież bliżej do urzędu gminy. Nie wiadomo jednak, czy gminy poradzą sobie z wydawaniem decyzji w ustawowych terminach, jeśli nie zwiększą zatrudnienia  specjalistów branży architektoniczno-budowlanej, a z tym może być problem. Czy starczy ich dla wszystkich gmin? Jaki organ będzie wydawał pozwolenia gminom występującym w roli inwestora, jeśli to im zostaną przypisane te  decyzje? Trudno ocenić konsekwencje tej propozycji bez znajomości ostatecznego kształtu ustawy. Idea  zawarta w Europejskiej  Karcie Samorządu Terytorialnego, iż „odpowiedzialność za sprawy publiczne powinny ponosić przede wszystkim te organy władzy, które są najbliżej obywateli", jest jednak  w mojej opinii słuszna.

Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów