Reklama

Samorządowcy: urzędy skarbowe powinny udostępniać dane o przedsiębiorcach

Urzędy skarbowe powinny udostępniać dane o przedsiębiorcach – postulują samorządowcy.

Publikacja: 23.10.2013 09:16

Osoba fizyczna, która chce otworzyć działalność gospodarczą, ma do wyboru cztery drogi. Najszybsza i

Osoba fizyczna, która chce otworzyć działalność gospodarczą, ma do wyboru cztery drogi. Najszybsza i najprostsza procedura jest dostępna dla tych osób, które posiadają albo zaufany profil na ePUAP, albo bezpieczny podpis elektroniczny.

Foto: www.sxc.hu

– Brak dostępu do danych o funkcjonujących na terenie gminy firmach bardzo utrudnia nam prowadzenie racjonalnej polityki inwestycyjnej – mówi Adam Mróz, zastępca burmistrza Wyszkowa. – Nie mamy ani informacji o liczbie funkcjonujących podmiotów, ani o osiąganych przez nie obrotach, ani też o zatrudnieniu – dodaje.

W trosce o rozwój

W ocenie samorządowców informacje te, będące w posiadaniu np. urzędów skarbowych, powinny być dostępne również dla gmin.

– To konieczność, jeżeli chcemy prowadzić np. racjonalną politykę tworzenia i ochrony miejsc pracy czy też lepiej kierować pomoc publiczną do przedsiębiorców – argumentuje Adam Mróz.

Problem wymiany informacji między administracją samorządową a skarbową był szeroko dyskutowany na ostatnim kongresie Związku Gmin Wiejskich. W ocenie biorących w nim udział samorządowców konieczne jest stworzenie mechanizmu wymiany informacji o podmiotach gospodarczych. Głównie dlatego, że bez tych danych gminy nie będą mieć realnego wpływu na kształtowanie rozwoju gospodarczego na swoim obszarze.

Swoje postulaty w sprawie dostępu do danych o firmach gromadzonych przez administrację skarbową ZGW RP przekazał Ministerstwu Administracji i Cyfryzacji, które zobowiązało się zająć tą sprawą.

Reklama
Reklama

– Gminy powinny mieć dostęp do informacji o przedsiębiorstwach – mówi Magdalena Młochowska, wiceminister administracji i cyfryzacji. Najważniejsze jest jednak określenie zakresu danych, do których samorządy będą miały dostęp. Większość informacji o firmach, zwłaszcza osobowych, to dane wrażliwe – wyjaśnia.

Pomysł przekazywania samorządom danych o firmach nie budzi także sprzeciwu przedsiębiorców.

– Przedsiębiorcy raportują wiele informacji do różnych rejestrów, przekazując dane o obrotach czy zatrudnieniu – mówi Jeremi Mordasewicz, ekspert PKPP Lewiatan. – Chodzi o to, aby władza publiczna nie pytała nas ciągle o dane, które już gdzieś zostały udostępnione – dodaje.

W ocenie Jeremiego Mordasewicza dostęp do gromadzonych w rozmaitych rejestrach danych powinny gwarantować kompatybilne systemy informatyczne wykorzystywane przez administrację publiczną.

To właśnie te systemy powinny gwarantować gminom dostęp do zanominizowanych czy zbiorczych danych gromadzonych przez administrację skarbową czy chociażby ZUS.

Jednocześnie ekspert PKPP Lewiatan zwraca uwagę na potrzebę zacieśnienia współpracy na poziomie lokalnym.

Reklama
Reklama

– Przedsiębiorcom zależy, aby np. urzędy pracy „pytały ich", jakich pracowników będą potrzebować w przyszłości –mówi Jeremi Mordasewicz.

Na podstawie takich informacji można planować walkę z bezrobociem poprzez odpowiednie profilowanie szkół zawodowych czy szkoleń dla szukających zatrudnienia.

Weryfikacja dochodów

Dane o firmach umożliwiłyby także samorządom weryfikowanie przekazywanych im udziałów w podatkach dochodowych, zwłaszcza CIT.

– Teraz nie mamy możliwości sprawdzenia, czy przekazywane nam dochody z tego podatku oparte są na rzetelnych wyliczeniach – mówi Adam Mróz. – Musimy w tej kwestii wierzyć Ministerstwu Finansów na słowo – dodaje.

Deklaracje nie trafiają do gmin

Jednym z głównych dochodów gmin i powiatów jest udział w CIT. Samorządy nie mają jednak możliwości weryfikowania, czy udział ten jest obliczany na podstawie prawdziwych danych. Również dlatego, że deklaracje dotyczące posiadanych oddziałów (CIT-ST) przedsiębiorcy składają do urzędów skarbowych. Samorządy nie mają dostępu ani do tych deklaracji, ani do zawartych w nich informacji.

Deklaracje (CIT-ST) zawierają m.in. wykaz zakładów (oddziałów) oraz liczbę osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę w poszczególnych zakładach (oddziałach) ze wskazaniem gmin, na których obszarze są położone.

Reklama
Reklama

Firma jest zobowiązana do składania informacji CIT-ST tylko wówczas, gdy po pierwsze posiada zakłady (oddziały) na terenie innej gminy niż właściwa dla jej siedziby, a po drugie, gdy zatrudnia w nich pracowników na podstawie umowy o pracę.

– Brak dostępu do danych o funkcjonujących na terenie gminy firmach bardzo utrudnia nam prowadzenie racjonalnej polityki inwestycyjnej – mówi Adam Mróz, zastępca burmistrza Wyszkowa. – Nie mamy ani informacji o liczbie funkcjonujących podmiotów, ani o osiąganych przez nie obrotach, ani też o zatrudnieniu – dodaje.

W trosce o rozwój

Pozostało jeszcze 91% artykułu
Reklama
Prawnicy
Waldemar Żurek zabrał głos. Przestrzegł niektórych polityków
Prawnicy
Wszystkie wyzwania ministra Waldemara Żurka. Czy znajdzie plan B?
Sądy i trybunały
Barbara Piwnik: Nominacja dla sędziego Żurka zaostrzy podziały w środowisku
Prawo rodzinne
Wysokość alimentów na dziecko. Ministerstwo wyśle sądom tabelki
Prawo dla Ciebie
Trafiła do domu pomocy społecznej bez swojej zgody. Co orzekł Trybunał?
Reklama
Reklama