Pozwolenia na budowę: Za opóźnienie zapłaci urzędnik

Starosta ma maksymalnie 65 dni na wydanie pozwolenia na budowę. Jeżeli w tym terminie nie wyda decyzji, to za każdy dzień zwłoki musi zapłacić grzywnę w wysokości 500 zł.

Publikacja: 25.10.2013 04:10

Inwestor musi dołączyć do wniosku oświadczenia o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane

Inwestor musi dołączyć do wniosku oświadczenia o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek JD Jerzy Dudek

Jesień to dla wielu osób czas realizacji i przygotowania inwestycji budowlanych. Wiąże się z tym konieczność załatwienia wielu formalności dla inwestorów, w tym także w urzędach samorządowych. Z tego względu jesień to również czas wzmożonej pracy urzędników, którzy zajmują się tego typu sprawami – głównie starostów, którzy wydają pozwolenia na budowę.

Rozpoznając wnioski o pozwolenie na budowę starostowie powinni pamiętać, że na wydanie swojej decyzji mają określony czas – 65 dni od dnia złożenia wniosku. Opóźnień w załatwieniu sprawy nie mogą tłumaczyć większą liczbą napływających wniosków i w związku z tym większą ilością pracy. Dotrzymanie terminu 65 dni nie jest konieczne jedynie w przypadku pozwoleń na budowę wydawanych dla przedsięwzięć podlegających ocenie oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko albo ocenie oddziaływania przedsięwzięcia na obszar Natura 2000.

Termin na wydanie pozwolenia na budowę nie ma charakteru wyłącznie instrukcyjnego. W praktyce oznacza to, że jego niedotrzymanie wiąże się dla starosty z określonymi negatywnymi konsekwencjami. W przypadku gdy nie wyda on decyzji w sprawie pozwolenia na budowę w terminie 65 dni od dnia złożenia wniosku,  organ wyższego stopnia wymierza mu karę w wysokości 500 zł za każdy dzień zwłoki. Organem wyższego stopnia będzie zazwyczaj wojewoda. Jeżeli jednak pozwolenia na budowę nie wydał w terminie wojewoda, to organem wyższego stopnia nakładającym karę za zwłokę będzie główny inspektor nadzoru budowlanego – patrz ramka.

Jeżeli starosta zgadza się z wysokością nałożonej grzywny, to powinien ją uiścić w terminie 14 dni od dnia doręczenia postanowienia o jej nałożeniu. Jeżeli w tym terminie starosta kary nie uiści, to podlega ona ściągnięciu w trybie przepisów o postępowaniu egzekucyjnym w administracji. W każdym przypadku ściągnięta kara stanowi dochód budżetu państwa.

Nie oznacza to, że w każdym przypadku starosta ma obowiązek uiszczenia nałożonej na niego kary. Na postanowienie wojewody lub głównego inspektora przysługuje zażalenie. Na jego złożenie jest 14 dni. Jeżeli postanowienie wydał wojewoda, to zażalenie powinno być złożone do GINB, a jeżeli postanowienie wydał GINB, to nie będzie przysługiwało na nie zażalenie, ale wniosek o ponowne rozpoznanie sprawy przez ten sam organ.

W odwołaniu starosta powinien wskazać, dlaczego uważa, że  kara jest niesłuszna. Może więc podnosić, że nie powinna być wymierzona, bowiem nie przekroczył terminu 65 dni. W praktyce  bywa np. tak, gdy postępowanie w  sprawie pozwolenia na budowę zostanie zawieszone z uwagi na niekompletność wniosku inwestora, który podnosi, że pomimo tego starosta powinien wydać decyzję w terminie 65 dni. W takiej sytuacji kara nie będzie zasadna, do terminu 65 dni nie wlicza się bowiem terminów przewidzianych w przepisach prawa do dokonania określonych czynności, okresów zawieszenia postępowania oraz okresów opóźnień spowodowanych z winy strony albo z przyczyn niezależnych od organu.

Jeżeli okoliczności podniesione przez starostę w środku odwoławczym zostaną uznane przez organ wyższej instancji za zasadne, to postanowienie o nałożeniu kary powinno zostać uchylone.

Podstawa prawna

Art. 35 ust. 6 – 8 ustawy z 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (tj. DzU z 2010 r. nr 243, poz. 1623 ze zm.).

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

a.jaraszek@rp.pl

Niekompletny wniosek uzasadnia opóźnienia

Inwestor złożył wniosek o pozwolenie na budowę. Nie dołączył oświadczenia o dysponowaniu nieruchomością na cele budowlane. Starosta wezwał go do uzupełnienia braku. Inwestor doniósł dokument po dwóch miesiącach od otrzymania wezwania starosty. Po 10 dniach od otrzymania kompletu dokumentów starosta wydał pozwolenie. Decyzja została wydana więc po trzech miesiącach od otrzymania wniosku inwestora. W tej sytuacji starosta nie zapłaci kary za wydanie decyzji po terminie. Jak wskazał Naczelny Sąd Administracyjny w wyroku z 27 marca 2008 r. (sygn. II OSK 302/07), zastosowanie art. 35 ust. 6 prawa budowlanego i wymierzenie na tej podstawie grzywny powinno mieć wówczas zastosowanie, gdy organ właściwy do wydania pozwolenia na budowę dysponuje kompletnym wnioskiem o pozwolenie na budowę, a mimo to pozostaje w bezczynności. Ponadto, jak wskazał NSA w wyroku z 16 lutego 2009 r. (sygn. II OSK 182/08), wezwanie inwestora przez właściwy organ do uzupełnienia braków wniosku o wydanie pozwolenia na budowę należy potraktować jako wypełnienie prawnego obowiązku organu. W takiej sytuacji nie ma zwłoki organu, o której mowa w art. 35 ust. 6 prawa budowlanego. Okres pomiędzy wpłynięciem do organu wniosku wymagającego uzupełnienia także nie może być wliczany do okresu zwłoki. Starosta w terminie wysłał wezwanie do uzupełnienia braków, a po uzyskaniu kompletnego wniosku w terminie wydał decyzję o pozwoleniu na budowę. Starosta nie był w bezczynności i nie powinien zapłacić kary za zwłokę w wydaniu decyzji.

Jesień to dla wielu osób czas realizacji i przygotowania inwestycji budowlanych. Wiąże się z tym konieczność załatwienia wielu formalności dla inwestorów, w tym także w urzędach samorządowych. Z tego względu jesień to również czas wzmożonej pracy urzędników, którzy zajmują się tego typu sprawami – głównie starostów, którzy wydają pozwolenia na budowę.

Rozpoznając wnioski o pozwolenie na budowę starostowie powinni pamiętać, że na wydanie swojej decyzji mają określony czas – 65 dni od dnia złożenia wniosku. Opóźnień w załatwieniu sprawy nie mogą tłumaczyć większą liczbą napływających wniosków i w związku z tym większą ilością pracy. Dotrzymanie terminu 65 dni nie jest konieczne jedynie w przypadku pozwoleń na budowę wydawanych dla przedsięwzięć podlegających ocenie oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko albo ocenie oddziaływania przedsięwzięcia na obszar Natura 2000.

Pozostało 81% artykułu
W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"