Prezydent blokuje uchwały przez brak regulacji

Brak regulacji prawnych powoduje, że prezydent Warszawy blokuje uchwały poszczególnych dzielnic.

Publikacja: 28.10.2014 08:34

Prezydent blokuje uchwały przez brak regulacji

Foto: Fotorzepa, Radek Pasterski

Przekonała się o tym dzielnica Ursynów. Ponosząc odpowiedzialność za jednostki pomocnicze niższego szczebla, jakimi są osiedla i kolonie, postanowiła rozwiązać jeden z ich problemów. Przygotowała projekt uchwały w tej sprawie dla rady miasta. Ursynów wykorzystał przyznanie dzielnicom inicjatywy uchwałodawczej.

Samorządowcy dostali odpowiedź od prezydent Warszawy. Okazało się, że zarządzeniem nakazała radzie miasta wstrzymanie wykonania uchwały Ursynowa i rozpatrzenie wniosku o stwierdzenie nieważności uchwały. Powód? „Przedmiotowa uchwała pozbawiona jest podstawy prawnej i narusza tym samym kryterium zgodności z prawem". Jako podstawę prawną prezydent przywołała art. 64 ust. 3 statutu dzielnicy, czyli prawa miejscowego. Mowa w nim, że rada miasta wstrzymuje wykonanie uchwały do czasu rozpatrzenia wniosku prezydenta o jej nieważności. Tym samym prezydent nie dopuściła uchwały Ursynowa do rozpatrzenia przez radnych miasta i wyrażenia przez nich opinii.

Kto ma rację

Samorządowcy z Ursynowa uznali tę decyzję za niezgodną z prawem. Wskazują, że powoływanie się przez prezydent na kryterium legalności powinno mieć umocowanie w konstytucji lub ustawach. Oznacza to, że zarządzenie powinno zostać odrzucone przez radę miasta lub zaskarżone przez dzielnicę do sądu. Niestety, nie mając osobowości prawnej, dzielnice nie mogą się bronić przed takimi decyzjami. W praktyce zwycięża koncepcja, że to gminie pozostawiono ustanowienie nadzoru nad jednostkami pomocniczymi, a koncentracja czynności nadzorczych w rękach prezydenta wobec dzielnic jest słuszna, gdyż ma zapobiegać dowolności ich działania.

Nie ma jednak ona potwierdzenia w prawie. Rozwiązaniem byłoby wpisanie do statutów dzielnic możliwości odwołania się do rady miasta. Jeśli jednak radni będą z tej samej partii co prezydent, nie mogą liczyć na skuteczność odwołania.

Każdy statut inaczej

Kłopot bierze się stąd, że z punktu widzenia legalności nadzór nad działalnością jednostek samorządu terytorialnego sprawują prezes Rady Ministrów oraz wojewodowie, a w zakresie spraw finansowych regionalne izby obrachunkowe (mówi o tym konstytucja w art. 171). Konstytucyjny przepis o kontroli pod względem legalności został powtórzony w art. 86 ustawy o samorządzie gminnym. Nie ma jednak przepisu upoważniającego do badania legalności działalności dzielnic przez organy gminy. Mimo to w statutach dzielnic warszawskich pojawił się art. 62 ust. 1. Mówi on, że „działalność organów dzielnicy podlega nadzorowi na podstawie kryteriów: zgodności z prawem, celowości, rzetelności i gospodarności". W ust. 2 dodano zaś: „nadzór sprawuje prezydent i rada miasta". Badanie zatem przez radę miasta i prezydenta pod względem legalności nie wynika z ustawy, ale jedynie z woli Rady Warszawy.

Jednostki pomocnicze powołuje, na mocy ustawy o samorządzie gminnym, rada miasta i to ona powinna sprawować nadzór nad uchwałami rady dzielnicy. Z kolei nad działalnością uchwałodawczą i zarządzeniami organu wykonawczego dzielnicy nadzór sprawuje prezydent miasta. Taki podział władzy został zresztą zapisany w art. 47 statutu miasta. Jednakże już w statutach dzielnic znajdujemy inną koncepcję nadzoru nad dzielnicami. I to powoduje problemy.

masz pytanie, wyślij e-mail do redakcji

prawny@rp.pl

Przekonała się o tym dzielnica Ursynów. Ponosząc odpowiedzialność za jednostki pomocnicze niższego szczebla, jakimi są osiedla i kolonie, postanowiła rozwiązać jeden z ich problemów. Przygotowała projekt uchwały w tej sprawie dla rady miasta. Ursynów wykorzystał przyznanie dzielnicom inicjatywy uchwałodawczej.

Samorządowcy dostali odpowiedź od prezydent Warszawy. Okazało się, że zarządzeniem nakazała radzie miasta wstrzymanie wykonania uchwały Ursynowa i rozpatrzenie wniosku o stwierdzenie nieważności uchwały. Powód? „Przedmiotowa uchwała pozbawiona jest podstawy prawnej i narusza tym samym kryterium zgodności z prawem". Jako podstawę prawną prezydent przywołała art. 64 ust. 3 statutu dzielnicy, czyli prawa miejscowego. Mowa w nim, że rada miasta wstrzymuje wykonanie uchwały do czasu rozpatrzenia wniosku prezydenta o jej nieważności. Tym samym prezydent nie dopuściła uchwały Ursynowa do rozpatrzenia przez radnych miasta i wyrażenia przez nich opinii.

Spadki i darowizny
Odziedziczyłeś majątek? By dysponować spadkiem, musisz mieć ten dokument
Sądy i trybunały
Student po IV roku prawa wie wszystko, co potrzebne, by być asystentem sędziego
Zawody prawnicze
Ewa Wrzosek ukarana. Sąd Dyscyplinarny przy Prokuratorze Generalnym zdecydował
Sądy i trybunały
Sędzia Koska-Janusz jednak poprowadzi proces ws. Funduszu Sprawiedliwości
Sądy i trybunały
Dariusz Mazur tłumaczy powody nagłej wolty Ministerstwa Sprawiedliwości