Gminy nie chcą płacić nauczycielom

Utrzymanie nauczycieli w czasie urlopu na poratowanie zdrowia to zbyt duże obciążenie dla samorządów

Publikacja: 16.02.2010 04:00

Gminy nie chcą płacić nauczycielom

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Związek Gmin Wiejskich złożył w Sejmie projekt nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=38E2B8707BAD99B3CC6263436013EB70?id=182007]ustawy – Karta nauczyciela[/link]. Proponują, by w czasie urlopu na poratowanie zdrowia pieniądze wypłacał nauczycielom ZUS, a nie – jak obecnie – samorządy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy z ponad pół miliona nauczycieli zatrudnionych w oświacie może po przepracowaniu siedmiu lat wystąpić o udzielenie mu rocznego urlopu na poratowanie zdrowia. W czasie swojej kariery pedagogicznej może skorzystać z tego uprawnienia trzy razy. W tym czasie zachowuje prawo do pełnego wynagrodzenia.

[b]Samorządy, które są właścicielami szkół, mogą więc płacić nauczycielowi nawet przez trzy lata jego nieobecności w szkole.[/b]

[srodtytul]Kosztem samorządów[/srodtytul]

– Subwencja oświatowa, którą otrzymujemy od rządu, jest niedoszacowana na 2 mld zł. Dlatego samorządy muszą utrzymywać nauczycieli w trakcie urlopu na poratowanie zdrowa z własnej kieszeni – tłumaczy potrzebę zmian Edward Trojanowski, sekretarz generalny Związku Gmin Wiejskich RP. – Przerzucanie na gminy wydatków związanych z oświatą powoduje ograniczenie rozwoju samorządów.

Projektem w tej sprawie zajęła się ostatnio sejmowa Komisja "Przyjazne państwo". Podczas obrad przedstawiciele Ministerstwa Edukacji Narodowej stwierdzili, że nie mają nic przeciwko takiej zmianie, gdyż dla nauczycieli nie ma znaczenia, skąd dostaną pieniądze. Poza tym celem tego urlopu jest poprawa zdrowia nauczyciela, czyli ma on cel leczniczy, a nie wypoczynkowy.

Z danych MEN wynika, że obecnie z urlopu na poratowanie zdrowia korzysta prawie 12 tys. nauczycieli, czyli ok. 2 proc. wszystkich pracujących przy tablicy (obecnie jest 555 tys. nauczycieli).

[b]Gdyby obowiązek wypłaty pensji w czasie takiego urlopu przejął ZUS, jak proponuje Związek Gmin Wiejskich, to samorządy w całej Polsce zaoszczędziłyby na tym ok. 440 mln złotych rocznie.[/b]

[b]Zdecydowanie przeciwne nowelizacji było natomiast Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej.[/b]

– Nauczyciele i inni pracownicy płacą takie same składki ubezpieczeniowe do ZUS, nie ma więc mowy, by pedagodzy mieli jakieś ekstrauprawnienia – tłumaczył w Sejmie przedstawiciel Ministerstwa Pracy.

Poza tym rosnący w ostatnim czasie deficyt na koncie Funduszu Ubezpieczeń Społecznych wskazuje, że ZUS nie udźwignie nowego obowiązku i te wydatki będą musiały zostać pokryte z budżetu państwa.

[srodtytul]Nowe ubezpieczenie[/srodtytul]

W takiej sytuacji [b]posłowie odrzucili propozycje ZGW, ale problem pozostał.[/b]

Rozwiązaniem mogłoby więc być wprowadzenie dodatkowego ubezpieczenia dla nauczycieli. Wtedy za stosunkowo niewielką składkę mogliby oni korzystać ze świadczenia z ZUS w czasie urlopu na poratowanie zdrowia.

– Każde rozwiązanie jest dobre, pod warunkiem że zdejmie z gmin ten obowiązek – mówi Trojanowski. – Warunkiem jest jednak to, by składka była płacona z pensji nauczyciela, a nie obciążała gminy. Obawiam się jednak, że nauczyciele nie zgodzą się na takie rozwiązanie. [ramka] [b][link=http://blog.rp.pl/goracytemat/2010/02/16/gminy-nie-chca-placic-nauczycielom/]Skomentuj ten artykuł[/link][/b][/ramka]

Związek Gmin Wiejskich złożył w Sejmie projekt nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=38E2B8707BAD99B3CC6263436013EB70?id=182007]ustawy – Karta nauczyciela[/link]. Proponują, by w czasie urlopu na poratowanie zdrowia pieniądze wypłacał nauczycielom ZUS, a nie – jak obecnie – samorządy.

Zgodnie z obowiązującymi przepisami każdy z ponad pół miliona nauczycieli zatrudnionych w oświacie może po przepracowaniu siedmiu lat wystąpić o udzielenie mu rocznego urlopu na poratowanie zdrowia. W czasie swojej kariery pedagogicznej może skorzystać z tego uprawnienia trzy razy. W tym czasie zachowuje prawo do pełnego wynagrodzenia.

W sądzie i w urzędzie
Czterolatek miał zapłacić zaległy czynsz. Sąd nie doczytał, w jakim jest wieku
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Spadki i darowizny
Podział spadku po rodzicach. Kto ma prawo do majątku po zmarłych?
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Zdrowie
Ważne zmiany w zasadach wystawiania recept. Pacjenci mają powody do radości
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Sądy i trybunały
Bogdan Święczkowski nowym prezesem TK. "Ewidentna wada formalna"