Inwestycyjna zapaść w strefach

W lutym w porównaniu ze styczniem podpisano mniej umów z inwestorami. W dwóch trzecich stref nie pojawiła się ani jedna nowa firma. Problemem jest brak atrakcyjnych gruntów i przewlekłe procedury

Aktualizacja: 03.03.2010 08:58 Publikacja: 03.03.2010 02:52

Inwestycyjna zapaść w strefach

Foto: Fotorzepa, Robert Gardziński Robert Gardziński

Pogłębia się inwestycyjna zapaść w specjalnych strefach ekonomicznych. Nadzieje na ożywienie związane z końcem kryzysu nie chcą się na razie sprawdzić: po słabym styczniu luty okazał się jeszcze gorszy. Przyniósł jedynie pięć decyzji o rozpoczęciu nowych inwestycji, tj. zaledwie jedną trzecią tego, co miesiąc wcześniej. O połowę zmalała liczba zadeklarowanych etatów: z 597 w styczniu do 408 w lutym. Aż dziewięć stref nie zdobyło ani jednej umowy inwestycyjnej, w dodatku sześć z nich ma puste konto już drugi miesiąc z rzędu. Kilka stref nie spodziewa się inwestorów także w marcu.

– Firmy wciąż mają kłopoty z finansowaniem swoich przedsięwzięć – twierdzi prezes Słupskiej SSE Mirosław Kamiński. Choć zapytań o warunki inwestowania w strefach zaczyna przybywać, nie przekładają się na konkrety. – Dostajemy sygnały, że zagraniczni przedsiębiorcy zamiast u nas decydują się na inwestycję w swoim kraju, gdzie dostają rządowe wsparcie. To niepokojąca perspektywa – mówi prezes Pomorskiej SSE Teresa Kamińska.

Nie powinno to jednak dziwić. Według ONZ-owskiej konferencji ds. handlu i rozwoju UNCTAD to najbardziej rozwinięte kraje szczególnie dotkliwie odczuwają spadek zagranicznych inwestycji: np.w USA nakłady spadły w 2009 r. o 57 proc., w Wielkiej Brytanii o 93 proc., we Francji o 35 proc. Dlatego rządy starają się zachęcić firmy do inwestycji w swoim kraju. A to jedni z głównych dostarczycieli kapitału do Polski.

Teraz najbardziej brakuje go strefom w północnych regionach Polski. Od początku roku nie zdołały skusić przedsiębiorców: słupska, suwalska i warmińsko-mazurska. Pomorska znalazła jednego w styczniu: zobowiązał się zainwestować 2,5 mln zł i dać zajęcie dziewięciu osobom.

Nowe firmy nie pojawiły się też w strefach: kamiennogórskiej i mieleckiej, podobnie w starachowickiej, legnickiej i Krakowskim Parku Technologicznym. W pozostałych plany inwestorów są raczej skromne. Np. w lutym w wałbrzyskiej strefie wytwórca puszek aluminiowych zdecydował się wyłożyć 8,6 mln zł na budowę hali produkcyjnej, ale zatrudni tylko 15 osób. Z kolei w strefie łódzkiej nowych miejsc pracy zadeklarowano 30, ale to i tak jedna dziesiąta tego, co inwestorzy zadeklarowali w styczniu. Jedynie w Kostrzyńsko-Słubickiej SSE inwestor postanowił wyłożyć 150 mln zł na mieszalnię herbaty i utworzy 240 etatów.

Spółki administrujące strefami zakładają, że większość nowych przedsięwzięć będą w tym roku stanowić reinwestycje. Kiedy zacznie ich przybywać? Wiele zależy od przygotowywanej w Ministerstwie Gospodarki nowej ustawy o strefach i możliwościach obejmowania nimi nowych terenów. Obecny projekt nie idzie na rękę inwestorom. – Jeśli strefy nie będą mogły rozszerzać się na grunty prywatne, liczba inwestycji będzie spadać – ostrzega Paweł Tynel z Ernst & Young. Zdaniem Marka Sienkiewicza z Deloitte, równie ważna jest sprawa przyspieszenia procedur administracyjnych. – Inwestor musi czekać na decyzję o rozszerzeniu przynajmniej pół roku albo i dłużej. Trudno się dziwić, jeśli w takiej sytuacji rezygnuje – uważa Sienkiewicz.

Mimo fatalnego początku roku część stref liczy na ożywienie wiosną. Tymczasem, jak twierdzi Kiejstut Żagun z KPMG, jeśli wzrośnie liczba zezwoleń, to dopiero w połowie roku, gdy ożywienie gospodarcze stanie się bardziej odczuwalne.

[i]masz pytanie, wyślij e-mail do autora

[mail=a.wozniak@rp.pl]a.wozniak@rp.pl[/mail][/i]

Pogłębia się inwestycyjna zapaść w specjalnych strefach ekonomicznych. Nadzieje na ożywienie związane z końcem kryzysu nie chcą się na razie sprawdzić: po słabym styczniu luty okazał się jeszcze gorszy. Przyniósł jedynie pięć decyzji o rozpoczęciu nowych inwestycji, tj. zaledwie jedną trzecią tego, co miesiąc wcześniej. O połowę zmalała liczba zadeklarowanych etatów: z 597 w styczniu do 408 w lutym. Aż dziewięć stref nie zdobyło ani jednej umowy inwestycyjnej, w dodatku sześć z nich ma puste konto już drugi miesiąc z rzędu. Kilka stref nie spodziewa się inwestorów także w marcu.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara