Oświadczenie majątkowe składane na wezwanie

Samorządowcy powinni być dodatkowo wzywani do składania oświadczeń majątkowych. Tak uważają posłowie z PiS i z SLD, którzy złożyli projekty zmian przepisów antykorupcyjnych w ustawach samorządowych.

Publikacja: 09.05.2007 13:15

Trzema poselskimi propozycjami nowelizacji samorządowych ustaw ustrojowych Sejm zajmuje się na tym posiedzeniu. Wszystkie dotyczą rozwiązań antykorupcyjnych, dwa koncentrują się na poprawie przepisów o oświadczeniach majątkowych.

Ich niedoskonałości wyszły na jaw po ostatnich wyborach do samorządów, kiedy wielu wybranym radnym, wójtom i prezydentom zagroziła utrata mandatu z powodu spóźnienia się z deklaracją majątkową. Trybunał Konstytucyjny potwierdził zastrzeżenia, kasując tę sankcję jako zbyt surową i niweczącą wolę wyborców.

Posłowie PiS proponują, aby na złożenie pierwszego oświadczenia było 30 dni od dnia wyboru, powołania lub zatrudnienia samorządowca. Jeśli w tym czasie go nie złoży, to urzędnik, któremu powinien je przekazać - przewodniczący rady, wójt (starosta, marszałek) albo wojewoda -miałby siedem dni na wezwanie do dopełnienia obowiązku, także wciągu siedmiu dni. Dopiero po bezskutecznym upływie tego terminu w grę wchodziłyby sankcje: utrata wynagrodzenia albo diety, a następnie zwolnienie z funkcji lub z pracy (z wyjątkiem osób wybranych).

Posłowie SLD proponują natomiast nieco dłuższe terminy: na złożenie pierwszego oświadczenia radni oraz wójtowie, burmistrzowie i prezydenci mieliby 30 dni od podania przez Państwową Komisję Wyborczą zbiorczych wyników wyborów do rad w Dzienniku Ustaw. W razie niedotrzymania tego terminu przewodniczący rady, wojewoda lub wójt wciągu 14 dni od daty stwierdzenia spóźnienia wzywałby do przekazania oświadczenia, dając na to także 14 dni.

W projekcie posłów PiS przewiduje się ponadto, że rozstrzygnięcia nadzorcze wojewodów dotyczące gmin, powiatów i samorządów województwa byłyby wykonalne z dniem doręczenia, a więc przed ich uprawomocnieniem się i ewentualną oceną przez sąd administracyjny. Inna propozycja zmierza do tego, by uchwały rady lub zarządzenia zastępcze wojewody podejmowane w sprawie wygaśnięcia mandatu miały charakter konstytutywny, a nie - jak dziś -deklaratoryjny. Innymi słowy, mandat radnego czy wójta wygasałby z dniem wejścia wżycie uchwały lub doręczenia mu zarządzenia wojewody. Termin podjęcia przez radę uchwały w sprawie wygaśnięcia mandatu wynosiłby miesiąc (dziś trzy miesiące). Na zaskarżenie do sądu uchwały lub zarządzenia byłoby zaś 14 dni zamiast dotychczasowych 30. Mogliby to robić sami zainteresowani: radni oraz wójtowie, burmistrzowie i prezydenci miast. W razie uwzględnienia skargi sąd przywracałby mandat. Do czasu orzeczenia radni korzystaliby z domniemania swoich praw i obowiązków.

W innym projekcie nowelizacji ustaw samorządowych autorstwa posłów PiS proponuje się natomiast, aby radni zasiadający w komisji rewizyjnej, której zadaniem jest kontrola wykonania budżetu, nie mogli jednocześnie brać udziału w pracach samorządowej komisji przetargowej.

Trzema poselskimi propozycjami nowelizacji samorządowych ustaw ustrojowych Sejm zajmuje się na tym posiedzeniu. Wszystkie dotyczą rozwiązań antykorupcyjnych, dwa koncentrują się na poprawie przepisów o oświadczeniach majątkowych.

Ich niedoskonałości wyszły na jaw po ostatnich wyborach do samorządów, kiedy wielu wybranym radnym, wójtom i prezydentom zagroziła utrata mandatu z powodu spóźnienia się z deklaracją majątkową. Trybunał Konstytucyjny potwierdził zastrzeżenia, kasując tę sankcję jako zbyt surową i niweczącą wolę wyborców.

Pozostało jeszcze 82% artykułu
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura 2025: język polski. Odpowiedzi i arkusze CKE
Zawody prawnicze
Stowarzyszenia prawnicze chcą odwołania Adama Bodnara. Wnioskują do prezydenta
Prawo dla Ciebie
Operowana robotem da Vinci zmarła. Prawnicy tłumaczą, czym jest eksperyment medyczny
Prawo karne
Wyłudził od Romario miliony. Oszust z Biłgoraja wrócił do Polski
Matura i egzamin ósmoklasisty
Matura i egzamin ósmoklasisty 2025 z "Rzeczpospolitą" i WSiP
Materiał Promocyjny
Lenovo i Motorola dalej rosną na polskim rynku