Zmiany w ustawie o opakowaniach i odpadach opakowaniowych mają wprowadzić zakaz używania w handlu darmowych torebek foliowych, które nie ulegają biodegradacji. Marszałek Sejmu będzie miał dwa tygodnie na ocenę, czy postulowane poprawki są zgodne z prawem.
– Kolejnym etapem przeprowadzania zmiany ustawodawczej będzie zebranie pod projektem 100 tys. podpisów – mówi pomysłodawca Krzysztof Piątkowski, wiceprzewodniczący łódzkiej rady miejskiej. – Będziemy wspierani przez samorządy i organizacje z niemal każdego zakątka Polski.
Piątkowski jest radnym PiS, ale w Łodzi projekt zyskał poparcie ponad podziałami, ponieważ do Obywatelskiego Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej przyłączyli się przewodniczący łódzkiego samorządu Tomasz Kacprzak (PO), radna Iwona Bartosik (LiD), prezydent Łodzi Jerzy Kropiwnicki i wiceprezydent Marek Michalik (wiceminister środowiska w rządzie AWS). – Jestem przekonany, że projekt uzyska bardzo duże poparcie społeczne, a storpedować go mogą jedynie grupy lobbystyczne – mówi Michalik.
Piątkowski chce wprowadzić do art. 3 ustawy z 11 maja 2001 r. o opakowaniach i odpadach opakowaniowych następującą definicję opakowań ulegających biodegradacji: „rozumie się przez to opakowania odznaczające się taką zdolnością rozkładu fizycznego, chemicznego, termicznego i biologicznego, która zapewni ostateczny rozkład gotowego kompostu na dwutlenek węgla, biomasę i wodę”.
Zakaz stosowania bezpłatnych foliówek znalazł się w nowym art. 12a ust. 1: „Jednostki handlu detalicznego i działalności usługowej nie mogą stosować opakowań handlowych nieulegających biodegradacji”.