Rząd uznał, że utworzenie 142 obszarów tzw. ptasich i 817 chronionych siedlisk roślinnych należących do Europejskiej Sieci Natura 2000 w Polsce wystarczy. W ich obrębie znajduje się 21 proc. powierzchni kraju.
Granice obszarów zostały dokładnie wytyczone. Odbywało się to we współpracy urzędników i przyrodników z samorządami. To bowiem od lokalnych społeczności zależy, czy miejsca te rzeczywiście będą chronione.
Ustalenie granic cennych przyrodniczo obszarów to dobra wiadomość dla przedsiębiorców, którzy od lat mieli kłopoty z inwestowaniem w tych rejonach. Inwestycje, przynajmniej niektóre, są na obszarach Natury 2000 dopuszczalne. Ale procedury, które trzeba przejść podczas rozpoczynania działalności, są bardziej skomplikowane i potrzeba na nie dużo czasu. Niezbędne jest często choćby przeprowadzenie oceny oddziaływania przedsięwzięcia na obszar Natura 2000.
Przykładem tego, jak nieuwzględnienie nawet planowanych obszarów może zadecydować o losie inwestycji, jest drogowa obwodnica Augustowa. Trasa musi zmienić przebieg, ponieważ przecinała dolinę unikatowej przyrodniczo rzeki Rospudy.
Aby jednak przedsiębiorcy, rolnicy i mieszkańcy terenów objętych ochroną byli pewni, co im wolno, a czego nie, potrzebne są dalsze prace. Specjaliści ustalą dokładnie, co w poszczególnych miejscach jest dozwolone, a co zakazane. Na razie dane do opracowań ekologicznych inwestorzy mogą czerpać z tzw. standardowych formularzy danych (SDF), które zawierają m.in. informacje o wartości przyrodniczej obszaru i zagrożeniach. Ma go każdy obszar.