Reklama

Lider Samorządu – Kapituła wybrała zwycięzcę

Mamy już zwycięzcę rankingu samorządów. Wyniki zostaną ogłoszone we wrześniu

Publikacja: 04.07.2011 08:44

Po raz pierwszy Rzeczpospolita podjęła się trudnego zadania wyłonienia najlepszego samorządowca. Lidera, który dzięki swojej aktywności wpływa na rozwój społeczności lokalnej i rozwój całej gminy – zarówno dużego miasta jak i małej gminy wiejskiej. Stąd ocenialiśmy nie tylko wskaźniki finansowe budżetu, ale także np. intensywność dialogu społecznego, poparcie mieszkańców, dbałość o przestrzeń publiczną czy efektywność inwestycji.

Na posiedzeniu 22 czerwca Kapituła konkursu Lider Samorządu lat 2007-2010 wybrała już zwycięzców w trzech kategoriach – dla miast na prawach powiatu, dla gmin miejskiej i miejsko-wiejskich oraz dla gmin wiejskich. Wyniki zostaną ogłoszone we wrześniu podczas Forum Ekonomicznego-Forum Regionów 2011 w Muszynie.

Wybór finalistów konkurs Lider Samorządy 2007-2010 przebiegał w trzech etapach. Pierwsze sito, przez które musiały przejść gminy, to także kryteria dopuszczające – dobra kondycja finansów jednostki samorządu (na podstawie danych Ministerstwa Finansów wybraliśmy najlepszych , do których zostały rozesłane ankiety) oraz wybór prezydenta/burmistrza/wójta danej jednostki w 2010 r. na co najmniej drugą kadencję.

W II etapie ocenialiśmy ok. 180 gmin (braliśmy pod uwagę jedynie te ankiety, które nadeszły do północy 21 czerwca). W sumie można było uzyskać 49 punktów, z czego 24 - za ocenę najważniejszych wskaźników finansowych (np. nadwyżka operacyjna w budżecie, wydatki inwestycyjne, dochody z UE, dynamika dochodów własnych) za ostatnie cztery lata. Maksymalnie 25 punktów można zaś było uzyskać za akceptację społeczną (liczba oddanych głosów w wyborach w stosunku do frekwencji - maks. 4 pkt. oraz liczba sprawowanych kadencji  – maks. 5 pkt.) oraz odpowiedzi ankietowe (pytaliśmy m.in. o formy dialogu społecznego, wyniki testów gimnazjalnych, liczbę miejsc w przedszkolach, liczbę wybudowanych kilometrów dróg czy wydatki na przestrzeń publiczną).

Na podstawie oceny ilościowej wyłoniła się ścisła czołówka konkursu. W trzecim etapie Kapituła dokonała oceny jakościowej. Na podstawie opisanych przez  samorządowców przedsięwzięć (inwestycyjnych i pozainwestycyjnych), które miały najistotniejsze znaczenie dla społeczności lokalnej, Kapituła w jawnym głosowaniu wybrała spośród pięciu zwycięzców tego najlepszego. Wybór nie był prosty, bo różnice punktowe między piątką zwycięzców były minimalne, zaś zakres przedsięwzięć rozwojowych bardzo szeroki. Ale się udało... Ze wszystkimi finalistami spotkamy się zapewne w Muszynie.

Reklama
Reklama

Skład Kapituły konkursu Lider Samorządu 2007-2010: prof. Michał Kulesza - twórca reformy samorządowej, Hanna Majszczyk – wiceminister finansów, Marceli Niezgoda  - wiceminister rozwoju regionalnego, Zbigniew Berdychowski  - współzałożyciel Instytutu Studiów Wschodnich, Paweł Tomczak  - dyrektor biura Związku Gmin Wiejskich RP, Andrzej Porawski  - dyrektor Biura Związku Miast Polskich,  Adam Kowalewski  - prezes rady nadzorczej Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, Paweł Jabłoński – zastępca redaktora naczelnego „Rzeczpospolitej" , Łukasz Korycki  – redaktor „Rankingu Samorządów" w „Rz", Anna Cieślak-Wróblewska – dziennikarz „Rz".

Po raz pierwszy Rzeczpospolita podjęła się trudnego zadania wyłonienia najlepszego samorządowca. Lidera, który dzięki swojej aktywności wpływa na rozwój społeczności lokalnej i rozwój całej gminy – zarówno dużego miasta jak i małej gminy wiejskiej. Stąd ocenialiśmy nie tylko wskaźniki finansowe budżetu, ale także np. intensywność dialogu społecznego, poparcie mieszkańców, dbałość o przestrzeń publiczną czy efektywność inwestycji.

Pozostało jeszcze 85% artykułu
Reklama
Zawody prawnicze
Prokuratorzy o jednej z ostatnich decyzji Adama Bodnara: "To ageizm"
Prawnicy
Waldemar Żurek: To jest jasne, że postawiłem wszystko na jedną kartę
Dobra osobiste
Coldplay zapłaci za ujawnienie romansu? Prawnicy o szansach pozwu Andy'ego Byrona
Prawo
Prostsza sprzedaż otrzymanej nieruchomości. Jest podpis prezydenta
Nieruchomości
Wysokie kary za budowę szopy w ogrodzie. Ważna jest odległość od działki sąsiada
Reklama
Reklama