Radny nie dorobi w sąsiedniej gminie

Rozszerzenie dotychczasowych zakazów zatrudniania radnych oraz członków rodzin wójtów, burmistrzów prezydentów miast zakłada projekt ustawy, nad którym Sejm rozpoczął właśnie pracę.

Publikacja: 13.06.2013 15:26

Foto: www.sxc.hu

Michał Cyrankiewicz

Obecnie obowiązujące przepisy zabraniają powierzania radnemu jednostki samorządu terytorialnego, w której ten uzyskał mandat wykonywania pracy na podstawie umowy o pracę, na podstawie umowy cywilnoprawnej oraz wykonywania funkcji kierownika (zastępcy kierownika) w jednostce organizacyjnej gminy (powiatu, województwa samorządowego), w której radny uzyskał mandat.

Nie ma natomiast przeszkód, aby np. radny gminy był zatrudniony w urzędzie gminy sąsiedniej (starostwie powiatowym, czy urzędzie marszałkowskim) albo pełnił funkcje kierownicze w jednostkach organizacyjnych sąsiednich gmin, czy powiatów.

W ocenie posłów Ruchu Palikota taka sytuacja jest korupcjogenna i wymaga zmiany.

Projekt o zmianie ustawy o samorządzie gminnym oraz zmianie niektórych innych ustaw (druk sejmowy nr 1380), którego pierwsze czytanie odbyło się dzisiaj w sejmie radykalnie ogranicza radnym możliwość zatrudniania w administracji samorządowej.

Radny gminy (powiatu, województwa) nie mógłby zostać zatrudniony w żadnym urzędzie gminy (miejskim), żadnym starostwie powiatowym ani urzędzie marszałkowskim z terenu województwa, w którym położona jest gmina (powiat, województwo), w której uzyskał mandat.

Koncepcja ograniczeń zatrudniania radnych w sektorze samorządowym, nie narusza konstytucyjnej zasady wolności pracy.

Nie mógłby również pełnić funkcji kierownika (zastępcy) jednostki organizacyjnej gminy, powiatu województwa położonej na terenie województwa, w którym leży jednostka samorządu terytorialnego, w której sprawuje mandat.

Natomiast w ustawie o pracownikach samorządowych projekt zakłada rozszerzenie zakazu zatrudniania w jednostkach samorządowych małżonków oraz krewnych do drugiego stopnia (do dziadka i wnuka oraz rodzeństwa) i powinowatych pierwszego stopnia (teścia i teściowej) oraz osób w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli, jeśli powstałby między nimi stosunek podległości służbowej na krewnych do trzeciego stopnia (do pradziadka i prawnuka oraz do wuja, stryja i bratanka, siostrzeńca) a także na osoby pozostające we wspólnym pożyciu. Wprowadza także zakaz zatrudniania małżonków wójtów (burmistrzów, prezydentów miast) oraz członków zarządu powiatu i województwa jak też krewnych i powinowatych tych osób (do odpowiednio trzeciego i pierwszego stopnia) oraz pozostających z nimi w stosunku przysposobienia, opieki lub kurateli, a także osób pozostających z nimi we wspólnym pożyciu – w urzędzie gminy (miejskim), starostwie lub urzędzie marszałkowskim, nawet jeśli nie istniałaby między nimi bezpośrednia podległość służbowa. Zatrudnienie wymienionych osób wbrew wprowadzonym zakazom skutkować będzie wygaśnięciem nawiązanego przez nie stosunku pracy z mocy prawa. W takim przypadku deklaratoryjnie wygaśnięcie stosunku pracy stwierdzi kierownik właściwego urzędu, a w stosunku do kierownika urzędu - organ wyższego stopnia.

Jak podkreślił poseł Andrzej Lewandowski możliwe jest również wprowadzenie rozwiązania zgodnie z którym złamanie zakazu zatrudniania członków rodzin przez wójta (burmistrza, prezydenta miasta) skutkowałoby wygaśnięciem mandatu.

- Jest wiele obszarów, w których należy poprawić prawo, aby lepiej służyło samorządom, a co za tym idzie i ludziom. Takie, które ułatwia, a nie takie, które z przepisów czyni bieg z przeszkodami - komentuje propozycję Ruchu Palikota poseł Piotr Zgorzelski.

Na dzisiejszym posiedzeniu Sejmowa Komisja Samorządu Terytorialnego i Polityki regionalnej zadecydowała o tym, że dalsze prace nad projektem ustawy będą się toczyć w podkomisji.