Studium a plan zagospodarowania przestrzennego

Nie wolno w miejscowym planie przeznaczyć danego terenu pod zieleń, skoro w studium przewiduje się usługi i zabudowę mieszkaniową – stwierdził w swoim wyroku Naczelny Sąd Administracyjny.

Publikacja: 27.09.2013 10:55

Studium a plan zagospodarowania przestrzennego

Foto: ROL

Wojewoda zachodniopomorski zakwestionował ważność miejscowego planu dla części nadmorskiej gminy Mielno. Według niego nadużyła ona władztwa planistycznego. Plan nie był zgodny z postanowieniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Gmina wprowadziła bowiem dodatkowe ograniczenia, a mianowicie dla terenu przeznaczonego w studium pod zabudowę usługowo-mieszkaniową przewidziała przeznaczenie pod las i zieleń.

Gmina broniła się, że ograniczenia są związane z ochroną wydmy. Korzystając więc z przyznanego jej władztwa planistycznego, nie może traktować równo właścicieli nieruchomości, na których znajduje się piaszczysta wydma porośnięta drzewami.

Gmina odwołała się do wojewódzkiego sądu administracyjnego w Szczecinie, a ten jej skargę oddalił. Według tego sądu ustawa z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewiduje dwa odrębne akty planowania przestrzennego w gminie.

Po pierwsze, jest to studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, określające politykę przestrzenną gminy, w tym lokalne zasady zagospodarowania przestrzennego (art. 9, art. 10 ustawy). Po drugie, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w którym ustala się przeznaczenia terenu, rozmieszczenie inwestycji celu publicznego oraz określenie sposobów zagospodarowania i warunków zabudowy. Ustalenia studium wiążą przy tym organy przy sporządzaniu planu miejscowego, co wynika wprost z art. 9 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Jest ustawowy wymóg zachowania założeń studium w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego

Sąd podkreślił, że ustawodawca pozostawił uznaniu rady gminy przyjęcie kryteriów i zakresu wymaganej zgodności planu miejscowego ze studium. Przy czym stopień związania planu miejscowego ustaleniami studium zależy w dużym stopniu od szczegółowości zapisów studium. Niemniej jednak zasadą, wyrażoną w art. 20 ust. 1 ustawy, jest możliwość uchwalenia planu miejscowego przez radę gminy dopiero po stwierdzeniu jego zgodności z ustaleniami studium.

W celu zbadania zgodności planu miejscowego ze studium konieczne jest nie tylko porównanie tekstu planu z tekstem studium, ale i odniesienie się do części graficznej (rysunku) planu i studium.

Tymczasem z przekazanych sądowi akt sprawy wynika, że w planie teren oznaczony symbolem A29. ZP, ZPL przeznaczony jest w całości na potrzeby zieleni urządzonej i parku leśnego, a obszar oznaczony jako A47, ZO winien stanowić tereny zieleni ochronnej w pasie technicznym.

Natomiast, zgodnie z postanowieniami obowiązującego studium, przeznaczenie tych obszarów obejmuje tereny zabudowy usługowo-mieszkaniowej niskiej i średniowysokiej intensywnej, oznaczonej symbolem UM1-i. Jednocześnie z zapisów w studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego Gminy Mielno w rozdziale IV, podrozdziale 4.4.1, wynika, że Rada określiła wskaźniki zagospodarowania terenów zabudowy usługowo-mieszkaniowej intensywnej, stanowiąc, iż należy na nich zachować:

- przynajmniej 20 proc. terenu działki budowlanej jako terenu biologicznie czynnego, z zastrzeżeniem jej zwiększenia do minimum 30 proc. w przypadku wprowadzenia zabudowy mieszkaniowej;

- przynajmniej 30 proc. terenu jako teren służący osiedlowej rekreacji i wypoczynkowi (przy realizacji dopuszczonej w obrębie geodezyjnym Mielno zabudowy mieszkaniowej wielorodzinnej).

Rada określiła także minimalne powierzchnie nowo wydzielanych działek budowlanych oraz maksymalną wysokość zabudowy.

Zapisy studium jednoznacznie więc wskazują, iż na omawianym obszarze dopuszcza się możliwość wznoszenia budynków mieszkalnych oraz usługowych. Tymczasem regulacje zakwestionowanego w rozstrzygnięciu nadzorczym planu zagospodarowania przestrzennego Gminy Mielno sytuują na części obszarów tereny zieleni urządzonej i parku leśnego.

Naczelny Sąd Administracyjny podzielił opinię szczecińskiego sądu. Nie można było zatem w sprawie uznać, że przeznaczenie terenu określone w planie miejscowym odpowiada funkcji tego terenu przyjętej w studium, nawet przy założeniu wysokiego stopnia ogólności studium.

Podkreślić trzeba, że sąd nie neguje przy tym konieczności ochrony wysoko cenionych wartości (takich jak w sprawie piaszczysta wydma), które wykluczają realizację przyjętej w studium funkcji tego terenu. Niemniej jednak z uwagi na ustawowy wymóg zachowania zgodności planu ze studium konieczne było uwzględnienie  tego przy formułowaniu treści studium bądź też dokonanie zmiany w studium i w konsekwencji ponowienie wymaganych czynności planistycznych.

Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego z 25 czerwca 2013 r. (sygnatura akt II OSK 2836/12)

Wojewoda zachodniopomorski zakwestionował ważność miejscowego planu dla części nadmorskiej gminy Mielno. Według niego nadużyła ona władztwa planistycznego. Plan nie był zgodny z postanowieniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Gmina wprowadziła bowiem dodatkowe ograniczenia, a mianowicie dla terenu przeznaczonego w studium pod zabudowę usługowo-mieszkaniową przewidziała przeznaczenie pod las i zieleń.

Gmina broniła się, że ograniczenia są związane z ochroną wydmy. Korzystając więc z przyznanego jej władztwa planistycznego, nie może traktować równo właścicieli nieruchomości, na których znajduje się piaszczysta wydma porośnięta drzewami.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Prawo dla Ciebie
PiS wygrywa w Sądzie Najwyższym. Uchwała PKW o rozliczeniu kampanii uchylona
W sądzie i w urzędzie
Już za trzy tygodnie list polecony z urzędu przyjdzie on-line
Dane osobowe
Rekord wyłudzeń kredytów. Eksperci ostrzegają: będzie jeszcze więcej
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawnicy
Ewa Wrzosek musi odejść. Uderzyła publicznie w ministra Bodnara