Wojewoda zachodniopomorski zakwestionował ważność miejscowego planu dla części nadmorskiej gminy Mielno. Według niego nadużyła ona władztwa planistycznego. Plan nie był zgodny z postanowieniami studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego. Gmina wprowadziła bowiem dodatkowe ograniczenia, a mianowicie dla terenu przeznaczonego w studium pod zabudowę usługowo-mieszkaniową przewidziała przeznaczenie pod las i zieleń.
Gmina broniła się, że ograniczenia są związane z ochroną wydmy. Korzystając więc z przyznanego jej władztwa planistycznego, nie może traktować równo właścicieli nieruchomości, na których znajduje się piaszczysta wydma porośnięta drzewami.
Gmina odwołała się do wojewódzkiego sądu administracyjnego w Szczecinie, a ten jej skargę oddalił. Według tego sądu ustawa z 27 marca 2003 r. o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym przewiduje dwa odrębne akty planowania przestrzennego w gminie.
Po pierwsze, jest to studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, określające politykę przestrzenną gminy, w tym lokalne zasady zagospodarowania przestrzennego (art. 9, art. 10 ustawy). Po drugie, miejscowy plan zagospodarowania przestrzennego, w którym ustala się przeznaczenia terenu, rozmieszczenie inwestycji celu publicznego oraz określenie sposobów zagospodarowania i warunków zabudowy. Ustalenia studium wiążą przy tym organy przy sporządzaniu planu miejscowego, co wynika wprost z art. 9 ust. 4 ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.
Jest ustawowy wymóg zachowania założeń studium w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego