Reklama

Brak kontroli nad wykorzystaniem dotacji Life+

Blisko 23,5 mln euro otrzymali w latach 2010–2013 z unijnego Instrumentu finansowego Life+ polscy beneficjenci na projekty związane z ochroną środowiska. Mimo tak dużych dotacji Minister Środowiska czuł się zwolniony z odpowiedzialności za monitorowanie efektów wykorzystania środków w ramach tego instrumentu.

Aktualizacja: 12.07.2014 16:40 Publikacja: 12.07.2014 13:41

Niewielkie zainteresowanie wdrażaniem programu Life+ wynikało z przekonania resortu środowiska, że I

Niewielkie zainteresowanie wdrażaniem programu Life+ wynikało z przekonania resortu środowiska, że Instrument zarządzany jest przez Komisję Europejską.

Foto: www.sxc.hu

Zdaniem resortu ten obowiązek spoczywał na Komisji Europejskiej. Krajowa Instytucja Wdrażająca pomimo posiadania bieżących informacji o problemach w realizacji projektów nie wspierała beneficjentów w ich rozwiązywaniu.

Co to za program?

Life+ jest Instrumentem finansowym Unii Europejskiej utworzonym w celu współfinansowania projektów w dziedzinie ochrony środowiska. Na wdrożenie narzędzia unijni urzędnicy przeznaczyli ponad 2 mld euro. W latach 2010 - 2013 w Polsce realizowano 39 projektów Life+. Wszyscy beneficjenci oprócz unijnych środków otrzymali również krajowe dofinansowanie z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Ministerstwo Środowiska czy komisja Europejska?

Pieczę nad właściwym wykorzystaniem przyznanej Polsce puli środków z Instrumentu Life+ sprawuje Minister Środowiska. Zadania i obowiązki związane z wdrożeniem programu określono w specjalnym porozumieniu zawartym w 2008 roku pomiędzy Ministerstwem Środowiska, a Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej.

Mimo iż szef resortu zapewnił właściwe warunki do wykorzystania przyznanej alokacji środków, to nie dbał w pełni o koordynację planowania i wdrożenie programu. Nie miał też pełnej wiedzy o projektach realizowanych przez polskich beneficjentów. Nie przeprowadzał kontroli i audytu w NFOŚiGW, któremu powierzył funkcję Krajowej Instytucji Wdrażającej.

Niewielkie zainteresowanie wdrażaniem programu wynikało z przekonania resortu, że Instrument zarządzany jest przez Komisję Europejską. Jednak z uwagi na znaczący krajowy wkład finansowy, porównywalny z unijnym dofinansowaniem, polskie instytucje powinny być zainteresowane prawidłowym funkcjonowaniem systemu wdrażania Instrumentu i prawidłową realizacją projektów, w tym rozpowszechnianiem dobrych rozwiązań i najlepszych praktyk.

Reklama
Reklama

Narodowy Fundusz nie reagował

Za obsługę Instrumentu finansowego LIFE+ odpowiada Krajowa Instytucja Wdrażająca. Rolę tę pełni Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. To on prowadzi nabór wniosków, weryfikuje ich kompletność i przekazuje do Komisji Europejskiej.

Ponadto zapewnia możliwość uzyskania dofinansowania projektów ze środków własnych. O osiągnięciach i problemach związanych z realizacją krajowych projektów Life+ beneficjenci raportują do Komisji Europejskiej. O postępach informowany jest również NFOŚiGW. Jednak mimo posiadania pełnej wiedzy o zaawansowaniu projektów i ewentualnych trudnościach Fundusz nie podejmował żadnych działań, które mogły wspomóc beneficjentów.

Tak działo się w przypadku realizacji przez Gminę Klucze projektu ochrony siedlisk napiaskowych na Pustyni Błędowskiej. Niespodziewanie podczas prac napotkano na składowiska odpadów chemicznych i medycznych, które wymagały utylizacji. Gmina nie miała na ten cel środków, KE oczekiwała jak najszybszego rozwiązania problemu, a NFOŚiGW nie reagował.

Dopiero w trakcie kontroli NIK, po ponad roku od zgłoszenia problemu, Fundusz podjął rozmowy w sprawie możliwości sfinansowania ze środków KE analizy chemicznej odpadów. W wyniku kontroli NIK usunięcie odpadów zostało ostatecznie sfinansowane ze środków przekazanych przez Wojewodę Małopolskiego. Prace w tym zakresie wykonano w lutym 2014 roku.

Efekt kontroli

NIK skierowała do Ministra Środowiska wniosek o wzmocnienie nadzoru nad wdrażaniem programu Life+ w Polsce oraz o zobowiązanie NFOŚiGW do monitorowania - w celu wsparcia beneficjentów - realizacji projektów w odniesieniu do całego przedsięwzięcia.

Do 30 czerwca 2013 roku żaden z krajowych projektów nie został zakończony. Wykorzystanie przyznanej dla Polski puli środków nie oznacza faktycznej absorpcji funduszy. O efektach wdrożenia Life+ będzie można mówić dopiero po zatwierdzeniu przez Komisję Europejską sprawozdań końcowych wszystkich projektów przyjętych do realizacji.

Zdaniem resortu ten obowiązek spoczywał na Komisji Europejskiej. Krajowa Instytucja Wdrażająca pomimo posiadania bieżących informacji o problemach w realizacji projektów nie wspierała beneficjentów w ich rozwiązywaniu.

Co to za program?

Pozostało jeszcze 94% artykułu
Reklama
Cudzoziemcy
Nielegalni migraci z Afganistanu dostaną od państwa zadośćuczynienie
Prawo karne
Trzej lekarze usłyszeli wyrok w głośnej sprawie śmierci Izabeli z Pszczyny
Sądy i trybunały
Manowska: zawiadomiłam prokuraturę, nie można dopisywać niczego do uchwały
Biznes
Dostępność cyfrowa - nowe przepisy o e-handlu zmienią internetowy biznes
Materiał Promocyjny
Sprzedaż motocykli mocno się rozpędza
Ubezpieczenia i odszkodowania
mObywatel z długo oczekiwaną funkcją dla kierowców
Reklama
Reklama