Ustawa o ratownictwie medycznym w ogniu krytyki

Ratownicy medyczni ?uważają, że urzędnicy Ministerstwa Zdrowia ?nie znają się na systemie ratownictwa i nie potrafią pisać ustaw.

Publikacja: 25.09.2014 08:10

Ustawa o ratownictwie medycznym w ogniu krytyki

Foto: www.sxc.hu

Zakończyły się  konsultacje społeczne  projektu nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym.  Spłynęło dużo uwag do resortu zdrowia.

Sami ratownicy medyczni bardzo go skrytykowali.  Czekali długo na przepisy i  liczyli, że uregulują one m.in. standardy ich postępowania  i określą procedurę przedszpitalnej pomocy pacjentowi. Tak się jednak nie stało. Projekt nowelizacji milczy na ten temat.

Dwie wiodące organizacje ratowników w kraju, czyli Społeczny Komitet Ratowników i Polska Rada Ratowników podkreślają, że w perspektywie krótkoterminowej w ratownictwie trzeba określić standardy jego jakości, np. wskazać, że pomoc dla poszkodowanego trzeba koordynować. A w sytuacji gdy jakaś osoba dzwoni z informacją, że  czyjeś  zdrowie lub życie jest zagrożone, trzeba  odpowiedzieć na jej telefon natychmiast. Ratownicy, podając  te rozwiązania, powołują się na wytyczne WHO.

Projekt nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym przewiduje, że ratownicy będą zdawać po skończonych studiach państwowy egzamin. Wojewoda nada im później prawo wykonywania zawodu, a minister zdrowia poprowadzi rejestr ratowników.

Organizacje ratowników  podkreślają jednak, że  nielogiczne jest, aby kilka organizacji prowadziło nadzór nad grupą ratowników. W krajach europejskich ratowników nadzoruje jedna organizacja.

Co więcej, przepisy, jakie proponuje minister, mają wprowadzić także  obowiązkowy staż dla ratowników medycznych po studiach pierwszego stopnia.

Zainteresowani uważają, że staż jest stratą czasu. Należałoby raczej przebudować program studiów pierwszego stopnia i położyć nacisk na kształcenie praktyczne. Ratownicy uznali wręcz, że urzędnicy resortu zdrowia są niekompetentni, by opracowywać akty regulujące system ratownictwa medycznego.

Szereg uwag do projektu zgłosił także Wojskowy Instytut Medyczny w Warszawie. Jego zdaniem w projekcie zabrakło przepisów, które umożliwią ratownikom wykonywanie czynności zawodowych poza szpitalami czy karetką, czyli np. na misji wojskowej. Chodzi o to, by ratownicy na misji mogli podawać np.  leki żołnierzom. Teraz mogą świadczyć pomoc tylko w systemie ratownictwa.

Zakończyły się  konsultacje społeczne  projektu nowelizacji ustawy o państwowym ratownictwie medycznym.  Spłynęło dużo uwag do resortu zdrowia.

Sami ratownicy medyczni bardzo go skrytykowali.  Czekali długo na przepisy i  liczyli, że uregulują one m.in. standardy ich postępowania  i określą procedurę przedszpitalnej pomocy pacjentowi. Tak się jednak nie stało. Projekt nowelizacji milczy na ten temat.

Pozostało 81% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów