Centrum życiowe
Rada miasta podjęła uchwałę w sprawie zasad wynajmowania lokali, wchodzących w skład zasobu gminy miasta. Przyjęto w niej, że najem następuje na rzecz osób posiadających centrum życiowe wyłącznie na terenie gminy. Według radnych oznaczało to faktyczne zamieszkiwanie, posiadanie stałego źródła dochodu na terenie gminy lub w okolicznych miejscowościach, natomiast w przypadku posiadania dzieci w wieku szkolnym, pobierania przez nie nauki na terenie gminy lub w miejscowości pobliskiej oraz w przypadku objęcia rodziny kontraktem socjalnym lub indywidualnym programem wychodzenia z bezdomności.
W uchwale postanowiono również, że o zawarcie umowy najmu na lokal nie mogą ubiegać się osoby, które posiadają lub posiadały tytuł prawny do lokalu mieszkalnego. Dodano również, iż osoba, której przysługuje lokal socjalny zostanie usunięta z listy osób oczekujących, w przypadku dwukrotnej odmowy przyjęcia proponowanych lokali.
Nie każdy ma stały dochód
Takie zapisy nie spodobały się Rzecznikowi Praw Obywatelskich, który postanowił zaskarżyć je do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Gdańsku, domagając się stwierdzenia ich nieważności.
W ocenie Rzecznika, przyjęte w uchwale rozwiązania w istotny sposób naruszały zapisy ustawy o ochronie praw lokatorów, mieszkaniowym zasobie gminy i o zmianie Kodeksu cywilnego oraz Konstytucji RP. Jego zdaniem, rada określając krąg osób uprawnionych do uzyskania lokalu z zasobu mieszkaniowego gminy, musi zawsze pamiętać, aby nie wprowadzać do uchwał zapisów o charakterze dyskryminującym pewne grupy mieszkańców, wykraczającym poza zakres dopuszczony w ustawie o ochronie praw lokatorów.
Rzecznik wyjaśnił, że zasady wynajmowania lokali powinny być tak skonstruowane, by mieszkańcy, którzy spełniają podstawowe kryteria przedmiotowe, warunki zamieszkiwania i wysokość dochodu, od których zależy wynajęcie lokalu z zasobu mieszkaniowego gminy, mieli równe szanse na czynienie starań o uzyskanie lokalu.