Reklama

Gdzie trafią odpady komunalne

Zakłady przetwarzania będą wykorzystywać kolizję przepisów, by do nich, a nie do konkurencji trafiły odpady komunalne.

Publikacja: 10.06.2015 17:06

Gdzie trafią odpady komunalne

Foto: www.sxc.hu

Ministerstwo Środowiska pracuje nad przepisami, które będą sprzeczne z innymi regulacjami. Chodzi o to, że projektowane rozporządzenie dotyczące instalacji mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów komunalnych pozwoli w oddzielnych zakładach prowadzić np. sortownię śmieci, a w innych przetwarzać wyłącznie pozostałości biologiczne, takich jak jedzenie, skoszona trawa itp. A takie rozdzielenie procesów może być sprzeczne z ustawą o odpadach.

Ustawa o odpadach określa czym są regionalne instalacją przetwarzania odpadów komunalnych (RIPOK), do których mogą trafiać do przetworzenia śmieci z naszych domów. I takimi RIPOK-ami mogą być np. spalarnie śmieci czy zakłady mechaniczno-biologicznego przetwarzania odpadów.

Anna Kudra z kancelarii Dr Krystian Ziemski & Partners zwraca jednak uwagę, że zgodnie z ustawową definicją RIPOK ma stanowić zakład zagospodarowania odpadów. A pojęcie „zakładu" należy interpretować zgodnie z definicją zawartą w ustawie Prawo ochrony środowiska, w świetle której zakładem jest jedna lub kilka instalacji wraz z terenem, do którego prowadzący instalacje posiada tytuł prawny, oraz znajdującymi się na nim urządzeniami.

- Uznanie instalacji prowadzących odrębnie procesy mechanicznego i biologicznego przetwarzania odpadów, zlokalizowanych na różnych nieruchomościach, za RIPOK budzi więc uzasadnione wątpliwości - uważa Anna Kudra.

Okazuje się, że jeżeli w projektowanym rozporządzeniu dopuści się możliwość prowadzenia osobno instalacji mechanicznej i osobno biologicznej, to niezgodność takiego rozwiązania z ustawą o odpadach i prawem ochrony środowiska zaczną wykorzystywać przedsiębiorcy w walce o przejęcie odpadów. Skorzystają z tego ci, którzy prowadzą spalarnie oraz ci co mają zakłady zajmujące się zarówno mechanicznym, jak biologicznym przetwarzaniem. W rywalizacji o śmieci z naszych domów i tym samym możliwość zarobku na nich, będą wykazywać, że inne przedsiębiorstwo zajmujące się wyłącznie np. kompostowaniem bioodpadów nie może być regionalną instalacją i nie ma prawa przyjmować śmieci do przetworzenia. W konsekwencji uchwały sejmików województw, które przyznają status RIPOK-ów instalacjom zajmującym się tylko mechanicznym bądź tylko biologicznym przetwarzaniem śmieci, mogą być zaskarżane do wojewódzkich sądów administracyjnych.

Reklama
Reklama

Anna Kudra zaznacza, że sądy administracyjne – w przeciwieństwie do organów województw oraz wojewodów – będą miały prawo odmówić zastosowania nowego rozporządzenia, jeśli uznają, iż jest ono niezgodne z ustawami lub Konstytucją RP.

- To może skutkować późniejszą negacją przyznanego statusu RIPOK, co rzutować może nie tylko na możliwość przyjmowania odpadów, ale także na ewentualne dofinansowania ze środków unijnych - mówi Anna Kudra.

Prawo karne
Prokurator krajowy o śledztwach ws. Ziobry, Romanowskiego i dywersji
Konsumenci
Nowy wyrok TSUE ws. frankowiczów. „Powinien mieć znaczenie dla tysięcy spraw”
Nieruchomości
To już pewne: dziedziczenia nieruchomości z prostszymi formalnościami
Praca, Emerytury i renty
O tym zasiłku mało kto wie. Wypłaca go MOPS niezależnie od dochodu
Nieruchomości
Co ze słupami na prywatnych działkach po wyroku TK? Prawnik wyjaśnia
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama