Fachowcy z licencjami są potrzebni już w czasie składania ofert

Zamawiający nie może pozwolić na to, aby wykonawcy podpisywali umowy z niezbędnymi do realizacji zamówienia fachowcami dopiero po wygraniu przetargu

Aktualizacja: 19.02.2008 06:44 Publikacja: 19.02.2008 00:29

Tak uznała Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 11 lutego 2008 r. (KIO/UZP 56/08, KIO/UZP 64/08). Rozpoznawała ona spór dotyczący przetargu na zarządzanie zasobem komunalnym w mieście wojewódzkim. Dwie firmy zainteresowane tym zamówieniem oprotestowały niektóre postanowienia specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Ich zastrzeżenia wzbudził m.in. opis przedmiotu zamówienia. Zdaniem wykonawców był za mało precyzyjny, przez co trudno było oszacować koszt realizacji zadania.

Sprawa ostatecznie trafiła do KIO. Skład orzekający rzeczywiście dopatrzył się niewłaściwego opisu przedmiotu.

Nie to było jednak głównym błędem tego postępowania. Badając dokumentację przetargową, izba zwróciła uwagę na jeden z warunków stawianych wykonawcom. Zgodnie z przepisami zarządzeniem budynkami mogą się zajmować licencjonowani zarządcy. Ponieważ wartość przetargu przekraczała tzw. progi unijne, zamawiający był zobowiązany żądać dokumentów potwierdzających spełnianie warunków udziału w postępowaniu. I zamawiający zrobił to, tyle że dopuścił, aby zarządcy zostali zatrudnieni już po zawarciu umowy.

Chodzi o jedno z postanowień specyfikacji. Zamawiający zapisał, że „W celu potwierdzenia wymogów art. 22 ust. 1 pkt 2 prawa zamówień publicznych (...) a także dysponowania przez wykonawcę po uzyskaniu zamówienia potencjałem technicznym i osobami zdolnymi do wykonania zamówienia zamawiający żąda złożenia wykazu potwierdzającego dysponowaniem (na podstawie umowy o pracę lub umowy cywilnoprawnej) m.in. trzema licencjonowanymi zarządcami zatrudnionymi nie później niż w ciągu jednego miesiąca od daty zawarcia umowy o zarządzanie”.

Innymi słowy zamawiający nie żądał, aby wykonawcy dysponowali takimi osobami w chwili składania ofert, tylko po ewentualnym wygraniu przetargu i zawarciu umowy.

Zdaniem składu orzekającego tak sformułowane żądanie było niezgodne z art. 22 ust. 1 pzp. Przepis ten wymaga, aby wykonawcy posiadali uprawnienia do wykonywania działalności objętej przedmiotem zamówienia i dysponowali osobami zdolnymi do wykonania zamówienia. – Zasadą jest, że wykonawcy powinni spełniać warunki udziału w postępowaniu oraz złożyć potwierdzające to dokumenty na dzień składania ofert. Jedyny wyjątek od tej reguły wprowadza art. 26 ust. 3 pzp umożliwiający złożenie lub uzupełnienie dokumentów – zaznaczyła w uzasadnieniu wyroku unieważniającego ten przetarg przewodnicząca. – Zamawiający dopuścił expressis verbis możliwość udzielenia zamówienia publicznego wykonawcy, który nie będzie w stanie go wykonać, gdyż w dacie podpisania umowy nie będzie faktycznie dysponował zarządcami. Ustalił natomiast, że czynności zarządzania powinny być wykonywane od daty zawarcia umowy i z tą chwilą rozpoczyna się odpowiedzialność wykonawcy za zarządzanie – dodała.

Izba uznała, że błędy te uniemożliwiają zawarcie ważnej umowy i dlatego unieważniła cały przetarg. – Okoliczność, że wykonawca zatrudni zarządców (na podstawie umowy o pracę lub stosunku cywilnoprawnego), jest zdarzeniem przyszłym i niepewnym. Zamawiający tym samym uzależnia realizację zamówienia od ziszczenia się warunku zawieszającego (zatrudnienie zarządców po podpisaniu umowy), co w ocenie izby jest sprzeczne z zasadami udzielania zamówień publicznych – podkreśliła Magdalena Grabarczyk.

Tak uznała Krajowa Izba Odwoławcza w wyroku z 11 lutego 2008 r. (KIO/UZP 56/08, KIO/UZP 64/08). Rozpoznawała ona spór dotyczący przetargu na zarządzanie zasobem komunalnym w mieście wojewódzkim. Dwie firmy zainteresowane tym zamówieniem oprotestowały niektóre postanowienia specyfikacji istotnych warunków zamówienia. Ich zastrzeżenia wzbudził m.in. opis przedmiotu zamówienia. Zdaniem wykonawców był za mało precyzyjny, przez co trudno było oszacować koszt realizacji zadania.

Pozostało 85% artykułu
Konsumenci
Pozew grupowy oszukanych na pompy ciepła. Sąd wydał zabezpieczenie
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Sądy i trybunały
Dr Tomasz Zalasiński: W Trybunale Konstytucyjnym gorzej już nie będzie
Konsumenci
TSUE wydał ważny wyrok dla frankowiczów. To pokłosie sprawy Getin Banku
Nieruchomości
Właściciele starych budynków mogą mieć problem. Wygasają ważne przepisy
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Prawo rodzinne
Przy rozwodzie z żoną trzeba się też rozstać z częścią krów