Tak radykalne zwiększenie opłaty sądowej zakłada projekt nowelizacji prawa zamówień publicznych, nad którym pracuje Sejm.
Skarga do sądu to niejako druga instancja w sprawach dotyczących przetargów. Jeśli któraś ze stron sporu chce podważyć wyrok Krajowej Izby Odwoławczej, musi dziś zapłacić 3 tys. zł. Zgodnie ze zgłoszoną przez rząd propozycją opłata ta ma wynosić 5 proc. wartości przedmiotu zamówienia, nie więcej zaś niż 5 mln zł.
– To bardzo dużo i z pewnością część przedsiębiorców może rezygnować ze składania skarg – przyznaje Jacek Jerka, przewodniczący Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Konsultantów Zamówień Publicznych i członek Rady Zamówień Publicznych.
[srodtytul]Tylko jedna instancja[/srodtytul]
Inni nasi rozmówcy formułują swe opinie bardziej dosadnie.