Profil zaufany umożliwi po nowelizacji [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=754F9D2DE72CEE2074BBB340DBB110B8?id=133093]kodeksu postępowania administracyjnego[/link] (jest teraz w Senacie, wejdzie w życie w połowie roku) wysyłanie do urzędów gmin podań, żądań, zażaleń, zaświadczeń już bez kwalifikowanego podpisu elektronicznego. Przepisy mają sprzyjać upowszechnianiu e-dokumentów, jednak urzędnicy twierdzą, że ich wdrażanie może być długie. Trzeba będzie pokonać wiele barier, które stworzył wprowadzony osiem lat temu bezpieczny podpis elektroniczny weryfikowany za pomocą ważnego kwalifikowanego certyfikatu.
[srodtytul]Zadecyduje mentalność[/srodtytul]
– Od chwili uruchomienia elektronicznej platformy nigdy nie otrzymaliśmy od mieszkańca naszej gminy pisma urzędowego opatrzonego kwalifikowanym podpisem elektronicznym. Trudno powiedzieć, czy nowelizacja [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=57CFDC61009822BFA61F655C70C321AD?id=177458]ustawy o informatyzacji instytucji publicznych [/link]i k.p.a. zmotywuje do korzystania z elektronicznego załatwiania spraw urzędowych. Na pewno jednak zmiany w k.p.a. oznaczają duże ułatwienie w dostępie do elektronicznego kontaktu z gminą – mówi Andrzej Rusaczyk odpowiedzialny za informatyzację Urzędu Gminy Narew (Podlaskie). Dodaje, że wszystko jednak zależy od mentalności ludzi.
– Pytanie podstawowe brzmi: czy będą oni chcieli korzystać z nowoczesnych technologii informatycznych służących załatwianiu spraw urzędowych? Wydaje się, że na razie mieszkańcy naszej gminy wolą załatwiać je osobiście – uzupełnia.
[srodtytul]Martwa instytucja[/srodtytul]