Reklama

Urzędnik w kontaktach z petentem powinien się wystrzegać infantylnych zwrotów

Zdrobnienia (inaczej deminutywy) spełniają kilka istotnych funkcji w polszczyźnie. Nadużywane – często również przez urzędników – zatracają swoją rolę i stają się jedynie irytującą manierą.

Aktualizacja: 11.11.2015 07:45 Publikacja: 11.11.2015 06:46

Urzędnik w kontaktach z petentem powinien się wystrzegać infantylnych zwrotów

Foto: 123RF

Trudno znaleźć grupę zawodową, która nie upodobałaby sobie form zdrobniałych: bileciki do kontroli, proszę! – woła w tramwaju kontroler do pasażerów; za to wykroczenie grozi mandacik w wysokości 200 zł – poucza kierowcę policjant; może złotóweczkę dostanę? – pyta z nadzieją w głosie ekspedientka w sklepie; często nie wystarcza mi pieniążków do pierwszego – żali się koleżance emerytka, siedząc na ławce w parku; drugie danie będzie z kaszą czy ziemniaczkami? – dopytuje kelner, przyjmując zamówienie... Przykłady można mnożyć.

Pozostało jeszcze 81% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Praca, Emerytury i renty
Szef opublikował zdjęcie „chorej” pracownicy na weselu. Ekspert: „Nie zastanowił się”
Prawo rodzinne
Sąd Najwyższy wydał ważny wyrok dla konkubentów. Muszą się rozliczyć jak po rozwodzie
Podatki
Inspektor pracy zamieni samozatrudnienie na etat - co wtedy z PIT, VAT i ZUS?
Sądy i trybunały
Piotr Prusinowski: W Sądzie Najwyższym pozostaje tylko zgasić światło
Sądy i trybunały
Minister Waldemar Żurek nie posłuchał kolegiów. Są kolejne dymisje w sądach
Reklama
Reklama