Chodzi o art. 239 par. 3 pkt 1 kodeksu pracy, który wyłącza z zakresu metody układowej ustalanie warunków pracy i płacy członków korpusu służby cywilnej, w tym również tych zatrudnionych w oparciu o umowę o pracę.
NSSZ „Solidarność", która zaskarżyła ten przepis do Trybunału Konstytucyjnego przypomina, iż celem rokowań zbiorowych jest rozwiązywanie sporów zbiorowych, zawieranie układów zbiorowych pracy oraz innych porozumień, a konstytucja preferuje tę metodę kształtowania stosunków pracy. Co prawda związki zawodowe mogą podejmować inne niż układ zbiorowy pracy działania w obronie interesów osób zatrudnionych w służbie cywilnej, zwłaszcza różnego rodzaju konsultacje i uzgodnienia, jednak to układ zbiorowy pracy zapewnia najdalej idący wpływ na warunki zatrudnienia - podkreślają autorzy skargi.
Wyłączenie z możliwości podjęcia rokowań zbiorowych członków służby cywilnej zdaniem „Solidarności" narusza konstytucję, a dokładniej art. 59 ust. 2 i ust. 4. Zgodnie z drugim z tych przepisów „zakres wolności zrzeszania się w związkach zawodowych i organizacjach pracodawców oraz innych wolności związkowych może podlegać tylko takim ograniczeniom ustawowym, jakie są dopuszczalne przez wiążące Rzeczpospolitą Polską umowy międzynarodowe."
Tymczasem zdaniem „Solidarności" kwestionowany zapis kodeksu pracy jest niezgodny z art. 7 Konwencji nr 151 Międzynarodowej Organizacji Pracy dotyczącej ochrony prawa organizowania się i procedury określania warunków zatrudnienia w służbie publicznej. Wprowadza bowiem szersze ograniczenie swobody układowej niż przewidują to umowy międzynarodowe, przy jednoczesnym braku zapewnienia innej metody pozwalającej na uczestnictwo osób zatrudnionych w służbie publicznej w ustalaniu ich warunków pracy i płacy.
„Solidarność" wskazuje, że art. 4 Konwencji nr 98 dotyczącej stosowania zasad prawa organizowania się i rokowań zbiorowych, nie przewiduje żadnych wyłączeń prawa do rokowań zbiorowych, co pozostaje w sprzeczności z kwestionowaną regulacją.