Elastycznie niestety może oznaczać mniej. Zdaniem sędziów i prokuratorów rząd właśnie w ten sposób chce ograniczyć pomoc finansową dla nich, a to oznacza mniejsze szanse na atrakcyjne pożyczki mieszkaniowe.
Rządowy projekt ustawy zmieniającej niektóre ustawy związane z realizacją wydatków budżetowych właśnie trafił do Sejmu. Wśród nich znalazły się [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=943A0D5CF5316DE4BF2704213840C2D9?id=162548]ustawy o ustroju sądów powszechnych[/link] i o [link=http://www.rp.pl/aktyprawne/akty/akt.spr;jsessionid=7D82C648B668EC6BED4514D80B3726D7?id=255114]prokuraturze[/link].W obu chodzi o zmianę przepisów traktujących o minimalnych planowanych w ustawie budżetowej wydatkach przeznaczanych co roku na pomoc finansową, tj. preferencyjne pożyczki mieszkaniowe dla sędziów i prokuratorów.
Dzisiejsze ustawy mówią, że nie może to być mniej niż 5 proc. rocznego funduszu płac przeznaczonego odpowiednio dla sędziów i prokuratorów. Po zmianie ma to być… do 6 proc. Co w praktyce oznacza, że wcześniej musiało to być minimum 5 proc., a teraz może być nawet 1, 2 bądź 3 proc. – czyli mniej.
– Dla mnie nie jest to nic innego jak szukanie szansy na obniżenie pomocy finansowej – mówi "Rz" sędzia Bartłomiej Przymusiński, rzecznik Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia. Twierdzi też, że taka możliwość nie pojawia się przypadkiem. – Jeśli zostanie stworzona, to na pewno będzie się z niej korzystać. Przyznaje również, że sędziowie często korzystają z takich pożyczek na zakup mieszkania.
Jego zdaniem uwłaczające jest nade wszystko to, że taką zmianę wprowadza się bocznymi drzwiami, licząc, że środowisko się nie zorientuje, co to dla niego oznacza.