Argumentem jest to, że w pierwszym roku działania do e-sądu wpłynęło 700 tys. spraw, z czego 90 proc. już załatwiono. Na drugim miejscu minister wskazuje możliwość przeglądanie ksiąg wieczystych przez Internet.
Wśród planów na 2011 r. wymienia obszerną nowelizację prawa o ustroju sądów powszechnych, która wprowadzić ma system okresowych ocen pracy sędziów połączonych z ich indywidualnym planem rozwoju oraz ustanawia tzw. menedżerów sądowych, którzy mają przejąć od prezesów obowiązki administracyjne.
Dla przedsiębiorców przygotowuje się szybkie rejestrowanie tzw. formularzowych spółek z o.o. oraz internetowe uzyskiwanie dokumentów z KRS.
– Minister wymienia sukcesy, ale zapomina o porażkach – mówi Jacek Skała, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Prokuratorów. – [b]Pierwszą porażką jest nieudana reforma prokuratury[/b], która ograniczyła się do realizacji politycznego postulatu rozdzielenia urzędów prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, drugą projekt noweli prawa o ustroju sądów, na którym sędziowie i prokuratorzy nie zostawili suchej nitki.
– Niewątpliwie porażką rządu jest ten projekt, forsowany wbrew środowisku – ocenia sędzia Waldemar Żurek z Krajowej Rady Sądownictwa. – Pozytywem jest niezmniejszanie zatrudnienia personelu pomocniczego w sądach, ale wygórowane kryteria dla asystentów spowodowały, że wielu etatów nie obsadzono. To zadanie na 2011 r.